Oszukiwał pracowników z Polski i Ukrainy
W Radio 90 teraz o nieuczciwym pracodawcy z Rybnika, który oszukiwał pracowników z Polski i Ukrainy. Prokuratura Rejonowa w Rybniku prowadzi postępowanie w dwóch sprawach, w obu chodzi o naruszanie praw pracowniczych.
Do prokuratury i na policję zgłosili się poszkodowani, którzy wcześniej poinformowali już o nieprawidłowościach Państwową Inspekcję Pracy.
Teraz sprawę badają śledczy
– mówi Malwina Pawela Szendzielorz zastępca prokuratora rejonowego:
Tutaj zdaniem pokrzywdzonych te naruszenie praw pracowniczych polegało na niewypłacaniu wynagrodzenia i niewypłacaniu składek za ubezpieczenie społeczne.
Radio 90: Takich spraw zapewne jest wiele. Dlaczego prokuratura akurat tymi się zajmuje? Tutaj mamy do czynienia z tzw. uporczywością?
Tak, przestępstwo naruszenia praw pracowniczych polega przede wszystkim na uporczywym, czyli długotrwałym naruszaniu praw pracowniczych przez niewypłacanie wynagrodzenia i nieodprowadzanie składek i inne.
Radio 90: Jaka to może być skala?
Z zeznań pokrzywdzonych to chodzi o ten rok, ale do ustalenia jest kwestia, kiedy byli pracownicy zgłoszeni do ubezpieczenia i od kiedy te składki nie były odprowadzane.
Radio 90: Ile osób może być pokrzywdzonych?
W każdej firmie to chodzi o kilka osób.
Przesłuchani zostali byli jak i obecni pracownicy, którzy przez kilka miesięcy nie otrzymywali wynagrodzenia.
To karygodne
– przyznaje prokurator Szendzielorz:
Nie można być tak traktowanym. Nie wyobrażam sobie pozostawać przez kilka miesięcy bez wynagrodzenia. Takie zachowanie pracodawcy jest karygodne, jest to przestępstwo.
Radio 90: Co mówi pracodawca? Był już przesłuchiwany?
Nie, jeszcze nie przesłuchiwaliśmy pracodawcy, to jest kwestia przesłuchania wszystkich osób pokrzywdzonych i zebrania całej dokumentacji, dopiero potem możemy mówić o kwestii przedstawienia zarzutów i wysłuchania tej osoby, dlaczego nie płacił wynagrodzenia, dlaczego nie odprowadzał składek.
Udało nam się porozmawiać z jednym z oszukanych pracowników:
O tym panu w internecie jest bardzo dużo informacji, że oszukuje ludzi, że pracownicy z Ukrainy nie są w ogóle ubezpieczani. Że muszą się prosić o swoje wynagrodzenie, że pracują w bardzo trudnych warunkach. Rzeczywiście są tam zapylenia powstające w lakierni. Dam sobie rękę obciąć, że pracownicy z Ukrainy się są w ogóle ubezpieczeni. Ten pan unika odpowiedzialności za wszystko, co robi. Zatrudnia ludzi, nie wypłaca pieniędzy pracownikom z Ukrainy, nie ubezpiecza ludzi, oszukuje na dużą skalę, to są duże pieniądze. Wystarczy wpisać nazwisko w internecie i wszystko od A do Z.
Rybnicka prokuratura nie ukrywa że sprawa ma charakter rozwojowy i czeka na wszystkie osoby które mogły być oszukane przez nieuczciwego pracodawcę.