Pacjent bez testu w szpitalu w Wodzisławiu
Pacjent z objawami zakażenia koronawirusem na oddziale neurologicznym szpitala w Wodzisławiu. Mężczyzna zgłosił się na Izbę Przyjęć w sobotę (14.03.). Wrócił z Austrii, miał gorączkę, duszności, czuł się osłabiony. Został więc przewieziony karetką do raciborskiej lecznicy, jednak po kilku godzinach wrócił z powrotem do Wodzisławia. Bez wykonanego testu w kierunku koronawirusa.
Z informacji, jakie uzyskaliśmy wynika, że w Raciborzu mężczyzna został zbadany przez lekarza, specjalistę chorób zakaźnych. Przeprowadzono z nim wywiad i na tej podstawie uznano, że pacjent nie jest nosicielem koronawirusa. Lekarz nie widział potrzeby wykonywania testu w tym kierunku i odesłał pacjenta z powrotem do Wodzisławia.
Mężczyzna jest odizolowany od pozostałych osób leczonych na oddziale neurologicznym, natomiast wśród personelu zapanowała panika i strach, ponieważ od soboty nikt nie dostarczył im odzieży ochronnej, pielęgniarki miały tylko maseczki.
Odzież ochronna jest na Izbie Przyjęć, natomiast na neurologię trafiła dopiero w poniedziałek (16.03.) po interwencji reporterów Radia 90.
Dlaczego w szpitalu w Raciborzu, który w całości został przekształcony w oddział zakaźny nie wykonano testu w kierunku koronawirusa? Tego na razie nie udało nam się dowiedzieć, ponieważ dyrektor do spraw lecznictwa jest nieuchwytna, ale z pewnością będziemy do tego wracać.
Przeczytaj też:
- Koronawirus: Zamknięte sklepy, restauracje, ograniczenia w urzędach [FOTO]
- Apel samorządu! Nie pracujesz w Czechach, nie przekraczaj granicy!
- Cieszyn: Straż miejska oferuje pomoc
- Cieszyn: Ogromne korki przed granicą. Zablokowana S52