Patrycja L. przyznała się do zabójstwa mieszkańca Pszowa
Patrycja L. przyznała się do zabójstwa swojego konkubenta. Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu dziś (10.06.) złożyła wniosek o tymczasowy areszt dla 42-latki. Kobieta złożyła też wyjaśnienia i opowiedziała o okolicznościach, w jakich doszło do śmierci mężczyzny, którego ciało znaleziono na nieużytkach przy ulicy Karola Miarki w Pszowie.
Rozmawialiśmy z Marcinem Felsztyńskim, Prokuratorem Rejonowym w Wodzisławiu Śląskim:
Marcin Felsztyński: Potwierdziła, iż między nią a panem Andrzejem P., którzy pozostawali w związku konkubenckim, doszło do pewnych nieporozumień na tle spożytego wcześniej alkoholu. W trakcie tej kłótni, szarpaniny zareagowała na agresję pokrzywdzonego i bez namysłu uderzyła go jednokrotnie nożem w plecy o długości ostrza o około 12,5 cm, czym spowodowała u niego obrażenia ciała w postaci rany kłutej w okolicy łopatki lewej. Po tym ciosie pokrzywdzony usiadł na ziemię i po jakimś czasie położył się i nie dawał oznak życia.
Kobieta w chwili zatrzymania miała blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Przesłuchiwani świadkowie potwierdzili ten przebieg zdarzenia:
Marcin Felsztyński: Nawet trzecia osoba, która z boku widziała całe to zdarzenie i potwierdza wersję ustaloną w toku dotychczas wykonanych czynności. Oni po eksmisji w tym lokalu mieszkalnym, pomieszkiwali w namiocie w Pszowie na terenach pokopalnianych po KWK Anna.
Patrycja L. usłyszała zarzut ewentualnego pozbawienia życia Andrzeja P., za co grozi jej maksymalna kara 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.
Czytaj także:
