Pawłowice: Będą badania mieszkańców. Wójt nie otwiera szkół i przedszkoli
Zamknięte przedszkola, szkoły i place zabaw. Gmina Pawłowice nie znosi obostrzeń, bo z dnia na dzień przybywa zakażonych koronawirusem.
Według danych Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologiczna w Tychach w gminie jest obecnie 210 osób zarażonych koronawirusem, a 598 osób przebywa na kwarantannie.
Głównym ogniskiem jest tamtejsza kopalnia Pniówek, gdzie odnotowano 1510 przypadków. Wójt Pawłowic Franciszek Dziendziel mówi, że po rozmowie z Sanepidem nie zdecydował się na otwarcie placówek oświatowych:
Sytuacja może nie wymknęła się spod kontroli, ale ilość tych zarażonych z dnia na dzień przybywa. Jesteśmy w fai rozwoju i to gwałtownego rozwoju. Dlatego przedszkola, szkoły na razie do końca tego tygodnia, najprawdopodobniej kolejny tydzień do Bożego Ciała, a nawet do końca roku, jeżeli tak będzie się to rozwijało, nie zostaną otwarte. Zamknęliśmy place zabaw, wszelakie siłownie.
W związku z trudną sytuacją gmina zdecydowała się na przebadanie 300 osób przebywających na kwarantannie.
Badane będą osoby, które nie są związane z rodzinami górników
– zapowiada wójt Franciszek Dziendziel:
Potrzeby w tym momencie, kiedy się to rozwija, są dużo większe. Nie może być tak, że ta kwarantanna już trwa półtora miesiąca i więcej. I ci ludzie nie mogą z domów wyjść. Przez gminę chcemy 300 osób dodatkowo, które nie są związane z górnictwem. Czyli górnika i ich rodziny to finansuje jastrzębska spółka i chwała, i dzięki za to. My dla tych wszystkich pozostałych niezwiązanych z górnictwem, chcemy to pilnie sfinansować.
Gmina apeluje do mieszkańców, aby unikać spotkań i mimo znoszenia przez rząd obostrzeń zachowywać szczególne środki ostrożności.
Zobacz także: