Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Pierwsi lekarze rodzinni już odpowiedzieli na apel w sprawie cieszyńskiej pediatrii

Facebook Twitter

Pierwsi lekarze rodzinni już odpowiedzieli na apel w sprawie sytuacji na pediatrii w Szpitalu Śląskim w Cieszynie. Dwie lekarki dyżurowały w ostatni weekend. Jak wiecie z Radia 90: jest problem z kadrami, a oddział jest pełny.

Szpital w Cieszynie

Zajętych jest wszystkich 18 łóżek. Stąd wołanie o wsparcie do lekarzy pracujących na co dzień w przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej, by zdecydowali się chociaż na jeden dyżur w miesiącu:

Czesław Płygawko: To jest taki nasz pomysł, ponieważ chodzi o to, że ta obsada lekarska która w tej chwili pracuje na oddziale jest przemęczona, bo dyżurowanie 6, 7, 8 razy w miesiącu powoduje zmęczenie psychiczne i fizyczne, a nie chodzi o to żeby był jakikolwiek lekarz nawet zmęczony. Lekarz ma być w pełni sprawny i przygotowany do świadczenia tej pracy

-mówi dyrektor Szpitala Śląskiego w Cieszynie i dodaje, że w lecznicy nie dopuszczają do siebie myśli o konieczności zamknięcia oddziału pediatrycznego z powodu braku lekarzy:

Czesław Płygawko: Zawsze przy tym niedoborze kadry lekarskiej to widmo krąży po całym kraju. Chcemy tym apelem uświadomić powagę sytuacji ale też próbować znaleźć takie rozwiązanie, którego może nikt w Polsce nie próbował, żeby włączyć do tego procesu zabezpieczenia opieki małych pacjentów też tych lekarzy pierwszego kontaktu, którzy są pediatrami, lekarzami rodzinnymi, lekarzami podwójnych specjalności, żeby włączyć ich do opieki nad pacjentem w czasie hospitalizacji.

Ilu lekarzy potrzeba?

Czesław Płygawko: Żeby ci lekarze którzy pracują, pracowali normalnie, część tych godzin wypracowywali jako dyżurowe, to musiałoby do tego zespołu dołączyć 2-3 lekarzy na pełny etat. Ten sam efekt można uzyskać jeżeli kilku lekarzy zaoferuje swoją pracę w godzinach dyżurowych.

Przypomnijmy, że w sierpniu na 3 tygodnie zawieszono działalność pediatrii w Szpitalu Śląskim w Cieszynie. Wtedy też były to przejściowe kłopoty z kadrami, jednak co warto podkreślić: nie było tylu małych pacjentów co teraz, którzy wymagali hospitalizacji. A oddziały pediatryczne są pełne także w okolicznych szpitalach.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj