Wprowadziła się tam "murarka ogrodowa", dziki zapylacz, wyglądem przypominający zwykłą pszczołę. Nie żądli, nie produkuje również plastrów miodu, zapyla za to rośliny miododajne. Hotele dla owadów stoją w Radlinie między innymi przy urzędzie miasta, na osiedlu familoków Emma, czy przy tężni solankowej; mniejsze znajdują się przy szkołach.