Pijany kierowca ciągnika siodłowego jechał całą szerokością drogi
61-letni obywatel Białorusi został zatrzymany przez policję po tym, jak prowadził ciężarówkę w stanie nietrzeźwości, demolując po drodze znak drogowy. Całe zajście miało miejsce w minioną niedzielę (9.02) po godzinie 10:00, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Żorach otrzymał zgłoszenie o nietypowym zachowaniu kierowcy pojazdu ciężarowego jadącego ulicą Pszczyńską.

Szacowany czas czytania: 00:59
Pijany kierowca ciągnika siodłowego – 2 promile buzowały w organizmie
Świadkowie relacjonowali, że ciężarówka poruszała się całą szerokością jezdni, z trudem utrzymując prawidłowy tor jazdy, a po uderzeniu w znak drogowy na ulicy Nad Rudą, kierowca nie zatrzymał się i kontynuował jazdę. Policjanci szybko zlokalizowali i zatrzymali pojazd do kontroli w Suszcu, gdzie okazało się, że kierującym był 61-letni mężczyzna z Białorusi, który miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Dodatkowo, po sprawdzeniu w systemach policyjnych, wyszło na jaw, że kierowca przekroczył limit 24 punktów karnych. W wyniku kolizji uszkodzone zostało lewe lusterko w pojeździe. Teraz nietrzeźwy kierowca będzie musiał odpowiedzieć przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie zdarzenia drogowego.
Policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu drogowego o zachowanie rozwagi i odpowiedzialności na drodze. Przypadek z Żor jasno pokazuje, jak bardzo jazda pod wpływem alkoholu zagraża bezpieczeństwu nie tylko kierowcy, ale także innym użytkownikom dróg.
– piszą w mediach policjanci z Żor.
Czytaj także: