Piłka ręczna: MTS Żory wygrywa „świętą wojnę”
Piłkarki ręczne pierwszoligowej drużyny MTS Żory wygrały kolejny mecz. Tym razem w śląskich derbach określanych mianem "świętej wojny" pokonały we własnej hali Sośnice Gliwice 34:28. Mecz zaczęły imponująco, prowadziły 13:3, a na przerwę schodziły, prowadząc różnicą 9 bramek (20:11).
W drugiej części spotkania zespół z Gliwic zaczął jednak odrabiać straty i końcówka meczu była nerwowa. Ostatecznie MTS Żory utrzymał kilkubramkową przewagę i dopisał do swojego konta 3 punkty. „Wygrywamy, to jest najważniejsze”- mówiły po meczu obrotowe zespołu z Żor, Karolina Kanicka i Marta Wołczyk:
Karolina Kanicka: Wygrywamy, nie był łatwy to dla nas mecz. Dziewczyny pokazały charakter, wkradło się parę błędów. Pracujemy nad tym, ale najważniejsze, że trzy punkty zostają u nas.
Marta Wołczyk: To jest na pewno gdzieś z tyłu głowy, że to są derby, ale do każdego spotkania staramy się podchodzić z takim samym zaangażowaniem. Zaczęłyśmy naprawdę dobrze, na wysokiej koncentracji. Później gdzieś głowa nam uciekła, poczułyśmy się może za pewnie. Najważniejsze, że dopisujemy trzy punkty do naszego konta, a na analizę przyjdzie jeszcze czas.
Po bardzo dobrym początku miałyśmy problemy w drugiej połowie- dodaje rozgrywająca MTS-u, Gabriela Biernacka:
Gabriela Biernacka: Zmiana taktyki w drugiej połowie w ataku. Próbowałyśmy gdzieś tam grać na dwa koła. Niestety trochę te założenia minęły się z tym, co zakładaliśmy z góry. Najważniejsze jest to, że trzy punkty zostają w Żorach. Zakładaliśmy, że będzie to jeden z trudniejszych meczów, ale od początku wyszłyśmy dobrze i trzy punkty są dla nas.
Mamy świadomość, że musimy jeszcze coś poprawić w naszej grze, ale liczy się wygrana – mówił trener MTS-u Żory, Bartłomiej Duda:
Bartłomiej Duda: Cieszę się, że mamy trzy punkty. Musimy dobrze przeanalizować drugą połowę tego meczu, wkradło się tam trochę nerwów. Pierwszą połowę zagraliśmy rewelacyjnie od początku z mocnym uderzeniem i to ustawiło wynik.
MTS pozostaje wiceliderem grupy B pierwszej ligi. W sobotę (18.02.) żorzanki znów zagrają we własnej hali, tym razem zmierzą się z Otmętem Krapkowice.
Czytaj także:
Czytaj także: