Piłkarki Unii Racibórz jednak wyjdą wiosną na boisko
W okrojonym składzie i po kosztach, ale dokończą sezon. Piłkarki Unii Racibórz wyjdą wiosną na boisko, by bronić tytułu Mistrzyń Polski. Taką decyzję podjęło szefostwo klubu, także po spotkaniu z władzami miasta.
Drużyna RTP Unii Racibórz ma ambitne cele. Jak mówi trener, Remigiusz Trawiński, bez nich nie ma po co startować w rozgrywkach:
Będziemy starali się zdobyć Mistrzostwo i Puchar Polski, a potem mamy kilka miesięcy czasu dla osób, które chcą pomóc, czy tych instytucji. Mam nadzieję, że będzie ona na tyle skuteczna, że będzie nam dane zagrać znowu w kolejnej edycji Ligi Mistrzyń. Tytuł może być naszym asem w rękawie, mamy bardzo duże szanse na obronę tytułu. Wycofać się zawsze można, Tutaj zawodniczki były bardzo mądre i uważam podeszliśmy wszyscy racjonalnie do tego. Jest bardzo trudna sytuacja, czasami to się zdarza, to sytuacja była jakby nie do końca do przewidzenia, to stało się dosyć nagle i późno na reakcję. W związku z tym decyzja została podjęta taka, że dogrywamy rundę, chcemy zdobyć te trofea, bo wiadomo, że jak się gra, to tylko o zwycięstwa i mam nadzieję, że jak to Mistrzostwo zdobędziemy przed Ligą Mistrzów, nikt zespołu z rozgrywek nie wycofa.
Drużyna do tej rundy przystąpi w okrojonym składzie, zabraknie Słowaczek, zostały zawodniczki z Ghany, wraca doświadczona Daria Kasperska:
Zostaje 19 zawodniczek, ponieważ na więcej nie ma teraz pieniędzy, ale z kolei jest to bardzo ciekawa kadra. Dużo zmian w stosunku do ubiegłego roku, ale moim zdaniem, zmian pozytywnych, bo jest dużo świeżej krwi. Dużo młodzieży i zawodniczki z Ghany, więc to będzie drużyna trochę inna niż w tamtym roku, a jednak mimo wszystko bardzo wyrównana i to wyrównanie nastąpiło w górę, w kierunku dalszego rozwoju, podniesienia poziomu zespołu.
RTP Unia Racibórz otrzymała ponad 200 tysięcy złotych dotacji z budżetu miasta, połowa jest przeznaczona na utrzymanie obiektu, druga część na promocję klubu. To kropla w morzu potrzeb, ale prezydent Raciborza, Mirosław Lenk, nie wyklucza przekazania dodatkowych środków:
W tej chwili RTP Unia to najlepszy sportowy produkt promocyjny Raciborza, to czterokrotny Mistrz Polski, trzykrotny zdobywca Pucharu Polski, to drużyna, dla której Eurosport przeprowadził transmisję na całą Europę i pół świata. Trzeba też podkreślić, że póki co, na dzisiaj utrzymanie drużyn kobiecych, nawet tak wysoko notowanych jak nasza Unia, jest jeszcze stosunkowo niedrogie. Ten budżet nie jest jakiś przerażający. Panie grają głównie za koszty utrzymania, ewentualnie za drobne stypendia, więc trzeba przyznać, że ta determinacja ze strony klubu jest ogromna. Wszyscy jesteśmy głodni sukcesu, mówimy, że chcemy mistrzów, że chcemy mistrzów, że chcemy być sławni. Myślę, że nie możemy tak łatwo rezygnować z tego, co się tak długo tworzyło.
Dalsze dotowanie klubu przez miasto jest uzależnione od kolejnych sukcesów drużyny:
Jeśli rzeczywiście zdobędą ten tytuł Mistrzyń Polski i będą uprawnione do gry w Pucharach, będziemy rozmawiać dalej. Wtedy miasto będzie rozważało ewentualne, dodatkowe wsparcie, jeśli to będzie się przekładało na odpowiednią promocję. Miasto wspiera działalność sportową swoich mieszkańców. Dziś piłkarki są mieszkankami Raciborza, jest to klub, który reprezentuje nasze barwy i dziś trudno nam określić, jak ta kwota 120 tysięcy złotych, będzie się przekładała na jakieś zyski z promocji. Myślę, że do czerwca temat mamy zamknięty, jeśli chodzi o dodatkowe środki, jakie miasto mogłoby ewentualnie przeznaczyć na ten cel. Rozmowa jest o kwocie około 500-600 tysięcy złotych w skali całego roku, więc to też nie są jakieś ogromne pieniądze, ale też nie wyobrażam sobie, żeby miasto miało dźwigać ten problem tylko na swoich barkach. Trzeba szukać sojuszników.
Piłkarki Unii Racibórz wybiegną na boisko już w najbliższą sobotę (2.03.) rozegrają spotkanie Pucharu Polski w Lubinie. U siebie zagrają 23 marca, będzie to pierwsze ligowe spotkanie, raciborzanki będą gościć zespół z Piaseczna.
