Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

PKP planuje likwidację linii kolejowej 176 Markowice-Olza? Są przeciwnicy takiej decyzji

Co dalej z linią kolejową numer 176 biegnącą od raciborskich Markowic do Olzy? PKP Polskie Linie Kolejowe rozpoczęły procedurę zmierzającą do jej likwidacji.

PKP zlikwiduje linię kolejową?
fot. Radio 90

Szacowany czas czytania: 02:23

PKP zlikwiduje całkowicie linię kolejową, która przecina ważną drogę?

Wszystko dlatego, że przecina ona ślad mającej powstać drogi Racibórz – Pszczyna. Budowa nowej drogi bez konieczności postawienia nad ulicą Brzeską wiaduktu ma być o wiele tańsza. Z likwidacją linii numer 176 nie zgadza się Towarzystwo Entuzjastów Kolei z Wodzisławia. Mówi jeden z jego członków, Jan Psota:

Jan Psota: W mieście Racibórz zaprojektowali skrzyżowanie w sposób tak głupi, jakby tamtej linii kolejowej nie było i podjazdami ze skrzyżowania zahaczają o tą linię, dlatego lobbują za tym, żeby ją skasować. Uważamy, że lepsze jest  skrzyżowanie bezkolizyjne, a z obliczeń, które wykonał dla nas kolega drogowiec sprawdził wyniku, że można się z serpentynami zmieścić  na tych stu metrach między drogą, a linią kolejową i nie blokować ulicy Brzeskiej, czyli wszystkim nam to wyjdzie na dobre. Tylko trzeba się zgodzić z przeprojektowaniem skrzyżowania.

Linię kolejową łatwo zlikwidować ale trudniej będzie ją później odtworzyć. Choć od kilku lat nie jest ona używania z powodzeniem mogła by być cały czas być wykorzystywana. Wkrótce opłatami za emisje objęty zostanie także transport drogowy. Decyzja o likwidacji jest niepotrzebna i wręcz szkodliwa dla regionu – dodaje Jan Psota:

Jan Psota: Linia 176 od 2013 roku jest zamknięta, a mogłaby służyć do wywozu żwiru ze żwirowni, które są położone na terenie zbiornika Racibórz, a oprócz tego w tej chwili mogłaby w czasie remontu planowanego stacji w Raciborzu posłużyć jako objazd tej stacji.

Na razie nie zapadły żadne wiążące decyzje w tej sprawie – dodaje nasz rozmówca:

Jan Psota: Decyzji nie zapadły, a sygnały są sprzeczne, bo władze kolejowe na niższym szczeblu piszą nam w mediach społecznościowych, że choćbyśmy stawali na rzęsach, to linia będzie zlikwidowana. A z kolei wyższe władze kolejowe piszą, że oni takich pomysłów nie mają i nawet poszli miastu na ustępstwa, że obniżą wymagania i w razie czego, gdyby ten szlak elektryfikowali, to w tym momencie oni sobie poradzą. Linia powinna zostać nie tylko dla kolei, ale też po to, żeby skrzyżowanie zrobili prawidłowe – bezkolizyjne, bez możliwości wjazdu pod prąd – a nie tak jak zaprojektowali z dwoma rondami na jedynym prostym kawałku drogi między Brzeziem, a Raciborzem.

Członkowie Towarzystwo Entuzjastów Kolei nie ustają w działaniach by linia 176 została zachowana. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy jednak do ministra infrastruktury i ma zostać podjęta w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

Czytaj także: