Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Po prostu była pijana. Medycy nie byli potrzebni

To kolejne w ostatnich dniach w regionie bezpodstawne wezwanie ratowników. Tym razem mieszkaniec powiatu wodzisławskiego wezwał pogotowie ratunkowe do swojej znajomej. Pijana nie wymagała pomocy.

dzwonimy po karetkę, a przyjeżdżają strażacy

Szacowany czas czytania: 00:56

Wszystko działo się wczorajszej nocy (19.04.). Policja została powiadomiona przez ratowników medycznych o zdarzeniu z ulicy Styry w Mszanie. Mundurowi ustalili, że 66-letni mężczyzna gościł u siebie 38-letnią znajomą. Pili wspólnie alkohol i w pewnym momencie mężczyzna myślał, że jego znajoma straciła przytomność. Dlatego wezwał karetkę pogotowia.

Kiedy jednak medycy przybyli z pomocą, na ich widok zdenerwował się. Był nietrzeźwy i agresywny, podobnie jak jego znajoma. Okazało się, że kobieta nie wymagała żadnej pomocy medycznej. Po prostu była pijana i zasnęła.

Policjanci, za bezpodstawne wezwanie służb ukarali 66-latka mandatem w wysokości 500 złotych.

Przypomnijmy, kilka dni temu podobne zdarzenia miało miejsce w Jastrzębiu. Za bezpodstawne wzywanie służb ratunkowych i blokowanie numeru alarmowego grożą areszt, ograniczenie wolności lub grzywna do 1500 złotych – przypominają policjanci.

Czytaj także:

REKLAMA