Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Po schodach na 10. piętro, by uczcić wydarzenia zamachów z 2001. Nietypowa akcja strażaków w Rybniku [FOTO,WIDEO]

Facebook Twitter

Strażacy z Rybnika a także Gliwic wspinali się dziś (11.09.) na szczyt wieżowca K1 w Rybniku, aby upamiętnić pamięć strażaków, którzy zginęli w 2001 roku w Nowym Jorku podczas zamachu na World Trade Center. Akcja miała też cel charytatywny, by pomóc Filipowi strażakowi z Golejowa chorującemu na nowotwór.

W sumie na 10. piętro najwyższego budynku, po schodach wchodziło ponad 60 strażaków, niektórzy trasę pokonywali kilkukrotnie. Na szczycie czekał na nich nasz reporter Arkadiusz Żabka:

Radio 90: 10. piętro, pierwsza dwójka strażaków pojawiła się na górze. Ciężko było?

Nie bardzo ciężko, ale 10 pięter robi swoje.

Reprezentujemy OSP z Boguszowic, musimy dać radę.

Radio 90: Od początku był bieg czy taki mocny spacer?

Równe tempo od początku.

Ciężko, bo – wiadomo – schody, ale co to dla nas.

Radio 90: Dlaczego to robicie?

Żeby propagować profilaktykę przeciwnowotworową, przede wszystkim dzisiaj uczcić pamięć strażaków, którzy wtedy zginęli. Oni mieli do pokonania jeszcze więcej, 110 pięter.

Jest ciężko, ale robimy to po coś.

Było ciężko, ale wiadomo przy działaniach jest to jeszcze bardziej skomplikowane, o tyle że teraz idziemy tylko w aparacie na plecach. Przy działaniach dochodzi do tego jeszcze podpięty aparat ODO, to jest wszystko ciężkie, węże, nieraz jeszcze jakiś dodatkowy sprzęt, także przy samych działaniach jest tego jeszcze sporo.

Komendant gminny jednostek OSP Rybnika Marek Krzyżowski

220 schodów pokonał też Marek Krzyżowski, komendant gminny jednostek OSP Rybnika:

Marek Krzyżowski: Jak wszyscy, to wszyscy – komendant też. Jak mamy pożary budynków wysokich, to wtedy windy automatycznie się wyłączają i niestety na miejsce zdarzenia trzeba dotrzeć po schodach. Tutaj ta akcja jest bardzo na luzie, bo nie idą w aparatach. Możemy przewidzieć, że będzie zadymienie klatki schodowej, więc trzeba ciągnąć za sobą linie wężową. To naprawdę kawał ciężkiego chleba. Myślę, że nikt nie jest w stanie sobie tego wyobrazić. Wchodzili w miejsce, o którym wiedzieli, że być może się zawali. Wiedzieli, że będzie bardzo niebezpiecznie. Ilość strażaków, którzy zginęli w World Trade Center, mówi o tym, jak ta akcja była ciężka, ilu zginęło ludzi, którzy nie musieli zginąć, ale chcieli ratować innych, więc to dla mnie najwyższe poświęcenie, bo własnego życia.

Zobaczcie więcej zdjęć z tego wydarzenia:

Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do nas TUTAJ!

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj