Pół godziny dla jednej osoby. Tyle czasu zajmuje nadanie numeru PESEL w Urzędzie Miasta w Raciborzu
Od środy (16.03.) uchodźcy z Ukrainy oblegają urzędy. Nie inaczej jest w raciborskim magistracie. "Procedura jest czasochłonna" - przyznaje Lucyna Siwek rzecznik Urzędu Miasta w Raciborzu.
Lucyna Siwek: Przygotowaliśmy się do tego najlepiej jak to możliwe. Oddelegowaliśmy trzy osoby z wydziału spraw obywatelskich do nadawania numerów pesel uchodźcom. Przygotowaliśmy specjalne stanowiska, wydrukowaliśmy dwujęzyczne formularze w języku ukraińskim i polskim. Pomagamy wypełniać te wnioski, procedura jest czasochłonna. Wymaga transliteracji wniosku na język polski. Około pół godziny potrzeba na rejestrację jednej osoby, tyle potrzeba, aby wprowadzić do systemu osobę, której nadajemy numer pesel. Dziś trzy stanowiska, docelowo mówimy nawet o sześciu. Spodziewamy się dużego napływu ludzi, apelujemy o to, aby nie wszyscy udawali się jednego dnia, aby nie szturmować urzędów, bo urzędy będą niewydolne.
Raciborscy urzędnicy szacują, że do miasta przybyło około 1500 uchodźców z Ukrainy.
Czytaj także:
- Gdzie kierować się po numer PESEL dla uchodźcy w Rybniku?
- Pszów: Część uchodźców już ma wykonane niezbędne zdjęcia do dokumentów
- Pierogi dla wolnej Ukrainy. To kolejna akcja pomocy uchodźcom w Żorach