Policjanci z Rybnika ratowali z zadymionego mieszkania dwie kobiety. Opiekunka starszej pani była pijana…
Policjanci z Rybnika wyprowadzili z zadymionego mieszkania dwie kobiety. Jak się okazało "opiekunka" starszej pani była pijana.

Szacowany czas czytania: 01:01
To jedna z częstszych interwencji straży pożarnej. Tym razem do „potrawy na gazie”, jako pierwsi dotarli policjanci z Rybnika. Wczoraj (27.06) wieczorem interweniowali w bloku przy ulicy Dąbrówki w Rybniku:
Bogusława Kobeszko: Na numer alarmowy zadzwonili zaniepokojeni mieszkańcy bloku, którzy wyczuli wydobywający się swąd spalenizny z jednego z mieszkań w Rybniku.
W mieszkaniu na parterze nikt nie otwierał, policjanci do środka weszli przez uchylone okno- relacjonuje rzeczniczka policji w Rybniku Bogusława Kobeszko. W mieszkania były dwie kobiety, które natychmiast wyprowadzono, mundurowi udzieli im pierwszej pomocy i wezwali karetkę:
Bogusława Kobeszko: Policjanci ponownie weszli do środka mieszkania. Okazało się, że 51-latka pozostawiła patelnię z wrzącym tłuszczem oraz piersią z kurczaka na palniku, która się zapaliła.
Kobieta miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Miała opiekować się 75-latką. W związku z tym, że 51-latka była arogancka i absolutnie nie poczuwała się do winy, sprawa trafi do sądu. Seniorką zaopiekowała się inna osoba.
Czytaj także: