Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Polsko-ukraińskie święta u naszych Słuchaczy. Prawdziwy kulturowy mix w jednym z domów w Czyżowicach

Facebook Twitter

W tym roku w wielu domach naszego regionu mamy polsko-ukraińskie święta. Z uwagi na obecność obywateli Ukrainy, którzy tu znaleźli schronienie uciekając przed wojną, mamy prawdziwy "wielkanocny misz-masz". Dziś łączą się tradycje katolików, grekokatolików, osób prawosławnych.

Monika Sokołowska z mikrofonem Radia 90 gości w domu, gdzie dodatkowo są jeszcze tradycje żydowskie. Tu w Czyżowicach przy świątecznym stole zasiądzie ponad 20 osób różnego pochodzenia i różnych wyznań. Co jest istotne dla grekokatolików? Mówią Ira, która przyjechała do Czyżowic z obwodu lwowskiego i Natalia, mieszkająca w Wodzisławiu już od kilku lat:

Tutaj w Polsce pieką babki, a my pieczemy taki chleb, paska się nazywa – słodka, z rodzynkami, kto co lubi. Przychodzimy z kościoła, potem jemy jajko, które poświęciliśmy, dzielimy na tyle części ile jest ludzi w mieszkaniu. Jemy chrzan. Cała rodzina spotyka się przy stole, siostry, bracia, mama, tata.

W tradycji grekokatolickiej nie ma zwyczaju obdarowywania się na Wielkanoc, do dzieci nie przychodzi, jak u nas, zajączek. Za to prawosławni mają swoją zabawę wielkanocną. Wyjaśnia Mirosława, pochodząca z obwodu lwowskiego:

Dzieci z kościoła przychodzą i biorą jajko, biją jeden drugiego jajkiem i czyje się pierwsze zbije, ten jest słabszy, a ten, którego jajko się nie zbije, ten jest silny, zdrowy, będzie miał szczęście w tym roku.

Grekokatolicy i prawosławni w pierwszym dniu świąt zawsze odwiedzają cmentarze, choć i tu są różnice w sposobie spędzania potem czasu. Opowiadają Natalia, która jest wyznania grekokatolickiego i Mirosława, wyznania prawosławnego:

Po 15.00 wszyscy idziemy do kościoła i śpiewamy. W poniedziałek śpiewamy, wyznajemy Boga, różne gry z dziećmi  robimy. Po cmentarzu idziemy w gości, do cioci, do wujka, a wieczorem idziemy do cerkwi, jest ciemno, a przy kościele jest dużo światła, dzieci się bawią.

Pisanki malują wszyscy, niezależnie od religii:

U nich w czwartek lub piątek dzieci z tatą siadają i malują jajka. Mają taki specjalny „pisarzyk” z wosku, potem rysują na tych jajkach. Potem dają do gorącej farby i ten wosk się topi, robią się różne wzory.

Jakie jeszcze mamy techniki zdobienia jajek? Pytamy o to Andżelikę z Lwowa:

Tak samo malujemy, z tatą i mamą, teraz jako dorośli już sami. Tradycje przechodzą z dziadka na syna. Teraz w sprzedaży są farbki, robimy też w cebuli, tak jak Wy.

W kościele prawosławnym paskę i pozostałe rzeczy, które są w koszyczku święci się w sobotę wieczorem

– podkreśla Mirosława:

Jeżeli ono się poświęci w sobotę, to ono ma być w mieszkaniu, jakby przyszła świętość, na drugi dzień po powrocie z kościoła, z cerkwi, mamy taki obiad rodzinny.

A co osoby wyznania prawosławnego wkładają do koszyczka? Dodaje Katia z Nikopola w obwodzie dniepropetrowskim:

Też podobnie, sól, kiełbasa, jajka, ale też woda i wino jeszcze do poświęcenia, żeby była poświęcona woda.

Polsko-ukraińskie święta w regionie to też łączenie różnych smaków. Co dla naszych gości zza wschodniej granicy musi znaleźć się na wielkanocnym stole?

Jemy jeszcze taką galaretkę zalewaną, mięsną. Gołąbki, schab, sałatki z kapusty. W Polsce gotują żurek, a my gotujemy szczawiową z jajkiem, ryżem i śmietaną.

Tradycja Lanego Poniedziałku znana jest wszystkim:

Jeżeli jest rodzina, dzieci, to każdy idzie polewać innych, bawią się, chłopaki leją tak, żeby dziewczyna była mokra! Pamiętam na przystanku, kiedyś ktoś mnie oblał, że byłam cała mokra. (…) U nas nie ma znaczenia czy chłopak czy dziewczyna, wszyscy polewają wszystkich. Dziewczyny nie muszą dawać chłopakom za to żadnego podarku, dziewczyny uciekają.

Gdzieniegdzie jest jeszcze tak, że w Poniedziałek Wielkanocny chłopcy polewają dziewczyny, a we wtorek dziewczyny chłopców. W domu Kariny z Czyżowic, która dała schronienie w sumie 16 osobom z Ukrainy, czas świąt będzie w tym roku wyjątkowo długi, bo Wielkanoc według kalendarza gregoriańskiego wypada tydzień później. Są tu jeszcze domownicy wyznania żydowskiego, więc dla nich w piątek organizowana jest wieczerza sederowa, to w judaizmie pierwszy wieczór święta Paschy. Opowiada gospodyni domu pełnego różnych kultur, Karina:

Ostatnim etapem przygotowań do tej wieczerzy sederowej jest posprzątanie z domu wszelkich zakwasów i szukanie okruszyn pieczywa we wszystkich kątach, wtedy sprząta się starannie dom. Święta się obchodzi pierwszego i ostatniego, siódmego dnia świąt. (…) To są inne troszeczkę potrawy. (…) Najciekawszą rzeczą jest, że w ten dzień każdy wypija 4 kieliszki wina, nawet dziecko. To jest dla uczczenia, jeden dla proroka Eliasza. Drzwi muszą być lekko uchylone. Tutaj będzie ciekawie, u nas będzie to trwać co najmniej 10 dni.

Wszystkim, bez wyjątku, życzymy zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych!

Zobacz zdjęcia:

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj