Pomylił wiślankę z torem wyścigowym. Od razu stracił prawo jazdy
24-latek został złapany na dwupasmówce w Żorach, gdy jechał z prędkością ponad 170 km/h. Wczoraj (13.09.) przed godz. 19.00 policjanci prowadzili kontrole prędkości na ruchliwym odcinku DK 81 w Baranowicach. W pewnym momencie na wyświetlaczu urządzenia mierzącego prędkość pojazdów pojawił się wynik 174 km/h!
Mundurowi dali kierowcy toyoty sygnał do zatrzymania, ten jednak nie zareagował i pędził dalej. Stróże prawa ruszyli za uciekinierem i dogonili go po przejechaniu 1,5 kilometra. Za kierownicą pojazdu siedział 24-latek z powiatu oświęcimskiego. Tłumaczył, że nie był świadomy, iż czerwone światełko to policyjny sygnał do zatrzymania się dlatego jechał dalej. Młody kierowca stracił prawo jazdy i wkrótce stanie przed sądem.