Pomysł na weekend: Spacer po dziedzińcu Zamku Piastowskiego w Raciborzu [FOTO]
Pierwsze wzmianki o raciborskim grodzie pojawiły się już w 845 roku w nocie zwanej Geografem Bawarskim. Następnie w Kronikach Gala Anonima w 1108 roku. W XIII wieku pojawiały się już konstrukcje ceglane i w ten sposób zaczął powstawać zamek w Raciborzu. Przez wieki przechodził z rąk do rąk w zależności od sytuacji geopolitycznej. W 1683 roku właściciel baron Franciszek Euzebiusz Oppersdorff gościł na obiedzie króla Polski Jana III Sobieskiego, który kierował się na jedną z najważniejszych bitew świata, czyli Bitwę pod Wiedniem. Odkryj na nowo Zamek Piastowski w Raciborzu, a dokładnie jego dziedziniec.
O niesamowitych historiach związanych z dziedzińcem Zamku Piastowskiego w Raciborzu opowiadał nam Grzegorz Nowak z punktu informacji turystycznej:
Grzegorz Nowak: Zacznijmy może od lewej strony zaraz po wejściu na dziedziniec. Widzimy zarys baszty, która znajdowała się na zamku do XVII wieku. W środku baszty około 700 lat temu znajdowało się tajemne przejście, które prowadziło pod rzeką Odrą aż do obecnego muzeum w Raciborzu. Z biegiem czasu to przejście uległo zniszczeniu i dzisiaj już nie da się tamtędy przechodzić.
Radio 90: Czemu miało służyć to tajemne przejście?
Grzegorz Nowak: Tym przejściem miała przechodzić prawdopodobnie księżniczka Eufemia, która przebywała w pobliskim klasztorze, a jej ojciec i brat byli w tym czasie książętami na zamku.
Radio 90: dlaczego baszta została zburzona?
Grzegorz Nowak: Od XVII wieku już nie była potrzebna i dzisiaj mamy odwzorowany zarys baszty.Obok baszty po lewej stronie widzimy fragment muru, ale wcześniej tak nie było, do końca lat 60. XX wieku stał tutaj budynek i była w nim restauracja i były mieszkania. W trakcie słynnej zabawy sylwestrowej budynek spłonął. Następnie go rozebrano, żeby nie zagrażał bezpieczeństwu. Tu w rogu, gdzie teraz jest zamontowana kamera, wisiała się kiedyś głowa Tatara i miała wskazywać skarb ukryty na środku dziedzińca, czyli pod studnią.
Radio 90: Dlaczego akurat głowa Tatara?
Grzegorz Nowak: W 1241 roku najechali na zamek Tatarzy lub inaczej Mongołowie, bo tak też ich nazywano, zamku raciborskiego oni nie zdobyli i w ramach symbolu zwycięstwa została ścięta i powieszona jedna z głów najeźdźców.
Grzegorz Nowak: Po drugiej stronie od wejścia możemy zobaczyć warzelnię browaru. Aktualnie warzy się tu 12 gatunków piwa tradycyjną metodą, jak kiedyś, czyli w otwartych kadziach. W ten sposób piwo produkują tylko trzy browary w Polsce. Ponadto również produkowane są tutaj mocniejsze trunki 50-70%.
Radio 90: Ten browar stał tutaj zawsze?
Grzegorz Nowak: Tak, od samego praktycznie początku przy zamku stał browar. Ten, który stoi teraz jest z 1567 roku. To jeden z najstarszych browarów w Polsce i najstarszy na Śląsku.
Grzegorz Nowak: Następnie przy browarze widzimy budynek słodowni. Obecnie nie jest on zagospodarowany. Po lewej stronie od słodowni widzimy mury obronne, a przed nimi stała kiedyś wozownia, ale runęła w latach 80. XX wieku.
Radio 90: Na środku dziedzińca znajduje się studnia.
Grzegorz Nowak: Tak, w studni aktualnie wody nie ma, ale znajdują się tam pieniądze. To dlatego, że turyści wrzucają tam monety, aby spełniły się ich życzenia.
Radio 90: Po prawej stronie od wejścia widzimy kaplicę?
Grzegorz Nowak: Tak, to perła naszego śląskiego gotyku. Wybudował ją książę Przemysł Raciborski. Kaplica jest najstarszym elementem raciborskiego zamku, pochodzi z XIII wieku. Kaplica jest porównywana do francuskiej Sainte-Chapelle, znajdującej się pod Paryżem. Kaplica jest dwupoziomowa i kiedyś na poziomie dolnym przechowywano prawdopodobnie relikwie patrona tego miejsca Tomasz Becketa, angielskiego arcybiskupa, którego można zobaczyć na obrazie głównym wewnątrz kaplicy.
Dziedziniec jest otwarty od wtorku do piątku w godzinach od 09:00 do 16:00, w weekendy i święta od 10:00 do 18:00. Polecamy to miejsce.
Zobacz nasze zdjęcia wykonane na dziedzińcu Zamku Piastowskiego w Raciborzu.
Czytaj także: