Popękane domy, uskoki ziemi. Szkody górnicze w rejonie ulicy Zwycięstwa w Chwałowicach [WIDEO]
Od ponad roku ziemia w Chwałowicach się zapada. Zniszczone są domy, które pękają, posesje, na których tworzą się zapadliska, zamknięto plac zabaw gdzie pojawił się duży uskok ziemi, niedawno wyremontowana ulica Zwycięstwa i drogi dojazdowe do stojących tam domów również są zniszczone.
To to co się tu dzieje to nasza ogromna tragedia – mówią mieszkańcy rybnickiej dzielnicy Chwałowice. Na ulicy Zwycięstwa i bocznych drogach widać ogromne szkody górnicze. To nie tylko popękane domy, ale także wręcz uskoki, które przebiegają tuż przy domach lub w ich sąsiedztwie. Wszystko zaczęło się ponad rok temu:
Kiedy budowaliśmy nasze domy, mieliśmy zapewnienie, że na tym terenie nigdy nie będzie eksploatacji górniczej – dodaje kolejny mieszkaniec Chwałowic:
Ciężko tu żyć, nie wiemy ile jeszcze wytrzymany. To jest prawdziwy kataklizm, a przecież kiedy budowaliśmy to były zapewnienia, że nie będzie tu eksploatacji, miało nie być węgla, jest filar ochronny – mówi inny mieszkaniec Chwałowic:
Prowadzona eksploatacja górnicza niszczy nie tylko domy. Ogromny uskok przebiega przez środek placu zabaw dla dzieci, który został zamknięty. Działalność kopalni zniszczyła także w tym rejonie, niedawno wyremontowane drogi.
Co na to Polska Grupa Górnicza, do której należy kopalnia ROW Ruch Chwałowice? To efekt eksploatacji jednej ze ścian – odpowiada rzecznik Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Głogowski:
Kopalnia ma świadomość powstałych szkód, utrudnień dla mieszkańców, które spowodowane są tymi pracami eksploatacyjnymi. Zapewniamy, że dokładamy i będziemy dokładać starań, aby w jak najkrótszym czasie szkody usunąć, zarówno jeśli chodzi o budynki prywatne, jak i infrastrukturę drogową. Polska Grupa Górnicza posiada specjalny budżet związany ze szkodami górniczymi i zgodnie z prawem te szkody górnicze są przez nas usuwane.
Mieszkańcy – jak mówiliśmy w Radiu 90 – mają żal o to, że budując w latach 90-tych swoje domy na tych terenach, byli zapewniani, że pod ich domami nie będzie prowadzona eksploatacja:
My prowadzimy wydobycie na podstawie koncesji i na podstawie zatwierdzonego planu ruchu, więc nie wiem na jakiej podstawie ktoś twierdził w latach 90-tych, że nie będzie tam eksploatacji, skoro nie znał planów ruchu. Absolutnie się nie mogę do tego odnieść, nie wiem skąd te informacje, że były zapewnienia, że nie będziemy tam prowadzić eksploatację (…).
Tomasz Głogowski zapewnia jednak, że eksploatacja w tamtym rejonie będzie się stopniowo wygaszać, jest ona na ukończeniu:
Co będzie wiązało się z tym, że tych skutków na powierzchni będzie mniej albo w ogóle ustaną. Aczkolwiek, te które są to nie udajemy, że ich nie ma. One będą sukcesywnie naprawiane. Mamy nadzieję, że ta sytuacja w szybkim czasie się unormuje.
Materiał przygotował Robert Krzyżaniak. Zobacz film Przemka Niedźwieckiego:
