Porażka żużlowców ROW-u Rybnik. Rekiny przegrały z Wilkami
Wczoraj (02.05.) w zaległym spotkani eWinner 1 Ligi, rybniczanie przegrali na własnym torze z Celfast Wilkami Krosno 40:50. Mecz lepiej zaczęli goście, którzy wypracowali kilku-punktową przewagę. Gospodarze jechali jednak ambitnie i po 7 wyścigach był remis 21:21.
W kolejnych zespół z Krosna znów wyszedł na prowadzenie a ROW już nie dogonił rywala, który wygrał ostatecznie różnicą 10-ciu punktów.
Popełniliśmy za dużo błędów
– mówił po meczu żużlowiec ROW-u, Patryk Wojdyło.
Na początku się trzymaliśmy. Nasze błędy doprowadziły do tego, że gubiliśmy punkty. Zabrakło 10 punktów. Troszkę się pogubiliśmy, zaczęliśmy iść w złą stronę, troszkę nas tor zdziwił, ale nie można zwalać na tor. Powinniśmy się odnaleźć i jechać. Szkoda. Jedynie mogę przeprosić kibiców. Następnym razem damy z siebie 200%, żeby to nadrobić.
Staraliśmy się jak mogliśmy, nie udało się
– dodaje młodzieżowiec ROW-u, Paweł Trześniewski.
Nie zawsze wychodzi. Każdy się starał najbardziej jak potrafi, dał z siebie 100%, nie mogę w to wątpić. Każdy walczył, mieliśmy chęci. Myśleliśmy przed zawodami, że chcemy wygrać i robiliśmy wszystko w tym kierunku. Nie wyszło i trzeba odstawić to w niepamięć, wyciągnąć wnioski i jechać dalej. Nie możemy się zatrzymać na jednym meczu. Będzie następny i na pewno będziemy chcieli to wszystko poprawić.
W składzie gości wystąpiło aż czterech zawodników, którzy w przeszłości ścigali się w barwach ROW-u: Andrzej Lebiediew, Tobiasz Musielak, Valclav Mili i Mateusz Szczepaniak, ten ostatni cieszył się z wygranej i z powrotu do Rybnika:
Trudny mecz, trudny tor, trudny przeciwnik, więc podwójne szczęście, że na takim terenie i w takich warunkach udało się wygrać. Bardzo dobrze znam ten tor, ale dzisiaj nawierzchnia była inna niż jak tutaj jeździłem. Udało się w miarę dobrze to odczytać i przywozić punkty, ale to ciężki i bardzo męczący tor.
Jest tutaj fajny klimat, mam wielu kibiców z Rybnika, często dostaję od nich wiadomości i są ze mną. Na obchodzie toru często mnie wołali, witali się ze mną, więc cieszę się, że mam tutaj kibiców i na pewno zawsze będę miał ich i to miasto w sercu.
Po wczorajszym meczu zespół z Krosna objął prowadzenie w tabeli, ROW jest 6-ty. W najbliższą niedzielę (08.05.) rybniczanie będą podejmowali na własnym torze Aforti Start Gniezno.
Czytaj także:
- Piłkarze GKS-u Jastrzębie żegnają się z I ligą. To pewne, choć zostały jeszcze trzy kolejki sezonu
- Piotr Kuczera wicemistrzem Europy! To największy sukces w karierze rybnickiego judoki
- Akademia Talentów Jastrzębskiego Węgla Mistrzem Polski! Sprawdź wyniki meczów z udziałem jastrzębian