Pościg na DTŚ. Kilkaset punktów karnych podczas jednej przejażdżki [WIDEO]
Niechlubny "wyczyn". W czasie jednej jazdy skasował 346 punktów karnych. Mundurowi z rudzkiej drogówki ścigali motocyklistę przez kilka miast aglomeracji śląskiej, który złamał kilkadziesiąt przepisów ruchu drogowego.

Szacowany czas czytania: 01:06
Pościg na DTŚ. Policjanci nie mieli litości, zsumowali wykroczenia
Na Drogowej Trasie Średnicowej, policjanci zauważyli motocyklistę, który przekroczył dozwoloną prędkość. Relacjonuje naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego z Rudy Śląskiej, Mariusz Kurek.
Mariusz Kurek: Na podawane sygnały mężczyzna nie reagował, wręcz przyspieszył. Zjechał z DTŚ na teren miasta Chorzowa i tam kontynuował ucieczkę. Przez około 15 minut to trwało. Ten odcinek drogi, który pokonał w tym czasie, pozwolił na zarejestrowanie czterdziestu sześciu naruszeń łącznie.
Rekordowa liczba punktów karnych nie przełoży się jednak na mandat.
Mariusz Kurek: W tej sytuacji odstąpiliśmy od postępowania mandatowego, ze względu na to, że na to niezatrzymanie się do kontroli, niestosowanie się do sygnałów wydawanych z radiowozu to już stanowi przestępstwo, będzie rozpatrywane w ramach kodeksu karnego. Plus jeszcze te wszystkie naruszenia, te wszystkie wykroczenia, które po drodze popełnił.
Dalsze czynności w tej sprawie wykonują mundurowi z Chorzowa.
Czytaj także: