Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Pościg w Wodzisławiu. Są zarzuty dla mężczyzny, który uciekał przed policją

To 26-latek z Wodzisławia, wcześniej karany za posiadanie narkotyków. Usłyszał 3 zarzuty, po tym jak w piątek (9.05) uciekał przed policją i doprowadził do groźnego wypadku.

Pościg w Wodzisławiu
fot. Policja Wodzisław Śląski

Szacowany czas czytania: 02:08

Pościg w Wodzisławiu. Ciężko ranne zostało dziecko

Wracamy do pościgu, o którym informowaliśmy w Radiu 90, w wyniku którego w ciężkim stanie jest 6-letni chłopiec. Relacjonuje Małgorzata Koniarska, rzeczniczka policji w Wodzisławiu.

Małgorzata Koniarska: W Wodzisławiu Śląskim na ulicy Czyżowickiej policjanci podjęli kontrolę pojazdu, którego stan techniczny budził wątpliwości. Policjanci postanowili to sprawdzić, natomiast kierujący zignorował sygnały do zatrzymania i podjął ucieczkę w kierunku centrum Wodzisławia. Do pościgu dołączyli się kolejni policjanci. Finalnie na ulicy Jastrzębskiej ten mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w zaparkowany pojazd.

Małgorzata Koniarska rzecznik prasowa KPP Wodzisław Śląski fot. Radio 90

Policjanci z samochodu wyciągnęli nieprzytomnego 6-letniego chłopca. Kierowca też był nieprzytomny.

Małgorzata Koniarska: Ten kierowca, kiedy odzyskał przytomność, stał się bardzo agresywny. Policjanci go obezwładnili i zatrzymali. Mężczyzna trafił do szpitala w Wodzisławiu Śląskim z obrażeniami klatki piersiowej. Natomiast nie przeszkodziło to, żeby mu przedstawić zarzuty m.in. spowodowania wypadku drogowego, zatrzymania się do kontroli drogowej oraz posiadania narkotyków, które policjanci znaleźli w jego miejscu zamieszkania. To są trzy zarzuty, które na chwilę obecną usłyszał ten mężczyzna. Badania laboratoryjne wykażą, czy faktycznie był pod wpływem substancji odurzających. Wówczas usłyszy kolejny zarzut.

Pościg w Wodzisławiu
Pościg w Wodzisławiu – ranne zostało dziecko fot. FB/ Policja Śląska

Stan 6-latka wciąż jest poważny. Chłopiec jest synem partnerki mężczyzny.

Małgorzata Koniarska: Chłopiec przebywał pod opieką 26-letniego partnera swojej mamy. Mężczyzna miał przeszłość kryminalną, ponieważ według naszych ustaleń odsiedział wyrok za posiadanie narkotyków dwa lata temu. Z mamą zostały wykonane czynności, ta kobieta została przesłuchana. Ona wyraziła zgodę na to, żeby jej syn pojechał z jej partnerem do sklepu.

Mężczyźnie dziś grozi do 5 lat więzienia. Odpowie także za kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień, a także za wykroczenia, których dopuścił się podczas ucieczki przed policjantami.

Czytaj także:

REKLAMA