Pościg za peugeotem ulicami Rybnika. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli
Sobotni (26.03.) pościg ulicami Rybnika. Mundurowi ścigali kierowcę peugeota, który nie zatrzymał się do kontroli pomimo wezwań funkcjonariuszy. Ich uwagę zwrócił pojazd jadący ulicą Budowalnych, po godz. 21.00.
Samochód nie miał sprawnych świateł mijania, kierowca nie zastosował się do znaku nakazu jazdy w prawo. Mężczyzna zamiast zjechać na parking, dodał gazu i zaczął uciekać. Policjanci jechali za nim ulicami Zebrzydowicką, Budowalnych i Obwiednią Południową, gdzie na skrzyżowaniu z ulicą Wodzisławską kierowca wpadł w poślizg i uderzył w znak drogowy. Wyszedł z auta i zaczął uciekać pieszo. Policjanci ruszyli za nim, wezwano posiłki. Po jakimś czasie do jednego z patroli podszedł 23-latek i przyznał się, ze to on uciekał przed mundurowymi. Mieszkaniec Czerwionki-Leszczyn przyznał, że wpadł w panikę, bo nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Czytaj także: