Poszukiwania 3-latka w Knurowie
Chwile grozy przeżyła wczoraj (15.04.) babcia 3-latka w Knurowie. Gdy była w sklepie chłopiec zniknął jej z oczu, poszukiwania wewnątrz placówki handlowej nie przyniosły skutku. Kobieta wybiegła na zewnątrz, na ulice Szpitalną i tam natknęła się na patrol policji. Co było dalej?
Powiadomieni mundurowi natychmiast rozpoczęli poszukiwania. 20 minut później na chłopca natknął się jeden z przechodniów, który wiedział o zaginięciu 3-latka. Okazało się, że maluch dzielnie kroczył w stronę jednego z bloków przy ulicy Dywizjonu 303, tam właśnie mieszka.
Wszystko skończyło się szczęśliwie. Chłopca przekazano babci, którą pouczono, by lepiej go pilnowała.