Potrącenie, rozbity radiowóz i poszukiwana osoba. Ciąg nieprzewidzianych zdarzeń jednej kolizji

Do zderzenia radiowozu na skrzyżowaniu Kotucza i Rudzkiej doszło około godziny 19:30. Policyjny patrol jechał na sygnale do potrącenia pieszego na ulicy Piłsudskiego. Radiowóz wjechał na sygnałach na czerwonym świetle, wtedy doszło do zderzenia z mercedesem prowadzonym przez 30-latkę. Nikomu nic się nie stało, a 36-letni kierowca radiowozu dostał 1020 złotych mandatu.

• Zderzenie radiowozu z osobówką w Rybniku

Radiowóz, który jechał do akcji, został wysłany do potrącenia pieszego. W tym zdarzeniu dosłownie 5 minut wcześniej ucierpiał 35-latek. Kolejny patrol, który dotarł na miejsce, stwierdził, że to mężczyzna przechodząc w miejscu słabowidocznym, jest winny. Idąc ze słuchawkami na uszach przez jezdnię, uderzył w przejeżdżające dostawcze iveco, bo nie zauważył pojazdu.

Dostał 2,5 tysiąca mandatu, z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Po sprawdzeniu w policyjnych kartotekach okazało się, ze 35-latek jest poszukiwany, bo nie stawił się do więzienia. Trafi tam, gdy zakończy szpitalne leczenie.

Czytaj także:

• Racibórz: Uszkodzony radiowóz i znaki, nocny pościg za samochodem [FOTO]
• Dron nad ulicami w rejonie Cieszyna. Fotografował rejon przejść dla pieszych
• Pościg ulicami Syryni. Młodemu kierowcy grozi 30 tysięcy zł. grzywny. Nagraliśmy fragment akcji policji [WIDEO]