Pożar lasu na Baraniej Górze. Do akcji poleciał samolot [FOTO]
Kilkadziesiąt wozów bojowych, quady, a nawet dwa samoloty gaśnicze brały udział w akcji gaszenia pożaru na zboczu Baraniej Góry. Ogień wczoraj (08.06.) po południu zauważył latający nad górą paralotniarz. To on poinformował służby ratunkowe.
Na miejsce wysłano lekkie i średnie wozy bojowe, ale z uwagi na trudno dostępny teren w samo centrum zarzewia strażacy musieli być dowożeni na quadach.
W działaniach brali udział strażacy z powiatów cieszyńskiego i żywieckiego. Relacjonuje st. kapitan Marek Szalbot naczelnik wydziału operacyjno-szkoleniowego JRG w Cieszynie:
Marek Szalbot: W pierwszej fazie działań wynikły trudności w dojeździe samochodów gaśniczych, działania polegały na tłumieniu przy pomocy podręcznego sprzętu gaśniczego obwodu pożaru, po dojeździe na teren działania samochodów uterenowionych z Istebnej- Centrum i Koniakowa, podano dodatkowo 4 prądy wody w natarciu. Również w akcji brały udział samoloty gaśnicze, wykonane zostały 4 zrzuty. Warunki były sprzyjające, bo trawy były już zielone, ograniczały rozprzestrzenianie się pożaru, nie było też silnego wiatru.
Czytaj także: