Pożar w Pszowie: prokuratura zabiera głos. Nie żyje 5 osób, śledczy badają sposób użytkowania budynku
Będzie śledztwo w sprawie wczorajszej (13.04) tragedii w Pszowie. Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu Śląskim prowadzi czynności w sprawie zdarzenia pożaru przy ul. Lubomskiej, w wyniku którego śmierć poniosło 5 osób, jedna kobieta i 4 mężczyzn, nie ustalono jeszcze ich tożsamości.

Szacowany czas czytania: 02:02
Dzisiaj (14.04) po południu w Gliwicach odbył się briefing prasowy. O sprawie informowała Karina Spruś rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Karina Spruś: Wczoraj w godzinach wieczornych w budynku czterokondygnacyjnym w miejscowości Pszów przy ulicy Lubomskiej doszło do pożaru, w wyniku którego 12 osób zostało ewakuowanych przez okna, z powodu odcięcia możliwej drogi ucieczki. Natomiast wewnątrz budynku strażacy odnaleźli łącznie 5 ciał. Wiemy, że obiekt ten nie funkcjonował jako hostel, był to raczej taki najem okazjonalny pokojów dla łącznie 18 osób w wieku między 30 a 67 lat.

Obecnie w sprawie trwają czynności, prokurator wraz z biegłym dokonują oględzin miejsca, by wskazać przyczyny tragedii. Potem wszczęte zostanie śledztwo.
Karina Spruś: W tej chwili jeszcze ono nie zostało wszczęte. Referent sprawy jest po prostu na miejscu zdarzenia, czynności takie jak zawsze, czyli przesłuchania osób, które uratowały się z pożaru, ustalenie dokumentacji związanej z funkcjonowaniem tego budynku z zakresu ochrony przeciwpożarowej lub jej braku. I na końcu opinie biegłych. Najważniejsza będzie oczywiście opinia biegłego z zakresu pożarnictwa. Co do sekcji zwłok wiem, że zostanie przeprowadzona w katowickim Zakładzie Medycyny Sądowej, natomiast termin jeszcze nie został ustalony.
Karina Spruś i dodaje, że w obiekcie gdzie wybuchł ogień, nie była prowadzona działalność w formie hostelu.
Karina Spruś: Sposób funkcjonowania tego budynku, tego obiektu będzie również przedmiotem prowadzonego postępowania. Wiemy już, że w przypadku, gdyby funkcjonował jako hostel, wówczas właściciela takiego obiektu obowiązuje szereg obostrzeń, między innymi właśnie w zakresie ochrony przeciwpożarowej czy sanitarno-epidemiologicznej. Natomiast w przypadku takiego najmu okazjonalnego, krótkoterminowego takich obostrzeń nie ma.
Z czterokondygnacyjnej budowli poprzez okna ewakuowano łącznie 12 osób, w tym 10 obywateli Polski oraz dwóch narodowości ukraińskiej. W pomieszczeniach na 1 piętrze ujawniono trzy zwęglone ciała, a na poddaszu dwie kolejne ofiary. Jak ustalono, właścicielka budynku wynajmowała w ramach najmu okazjonalnego pokoje łącznie 18 osobom w wieku od 30 do 67 lat.

Czytaj także: