Pożar w Radlinie prawdopodobnie wybuchł od wędzarnika. Stan jednej z poszkodowanych jest krytyczny
Wzniecenie ognia w wędzarniku, z którego rodzina korzystała kilka godzin wcześniej, prawdopodobną przyczyną wybuchu pożaru w Radlinie. Chodzi o zdarzenie z weekendu, o którym już informowaliśmy was w Radiu 90.

Ogień wybuchł około 2.00 w nocy w niedzielę (18.12.) przy ulicy Rydułtowskiej.
Dokładny przebieg zdarzenia ustali biegły, ale wiele wskazuje na to, że faktycznie pierwsze płomienie pojawiły się w altanie, w której znajdował się wędzarnik. Potem ogień przeniósł się na poddasze budynku i wreszcie dostał się do mieszkania.
Dom zamieszkuje 5-osobowa rodzina. 3 osoby zostały poszkodowane, to mężczyźni w wieku 69 i 42 lat oraz kobieta w wieku 66 lat. Ona jest w stanie krytycznym, z budynku wynieśli ją policjanci, nie oddychała, nie miała tętna, mundurowi rozpoczęli resuscytację, a po przyjeździe na miejsce strażaków użyto defibrylatora. Udało się przywrócić czynności życiowe i poszkodowana kobieta została zabrana do szpitala.
Dwupiętrowy dom spłonął, straty oszacowano na 600 tysięcy złotych. W internecie już zorganizowano zbiórkę na pomoc pogorzelcom. Link TUTAJ.
Czytaj także: