Pożary traw w regionie. Mogło dojść do zapalenia się lasu
Było groźnie. W lesie w Rudach zapaliła się trawa na nasypie kolejowym, ogień zmierzał w stronę lasu. W akcji gaszenia pożaru brało udział 6 zastępów. Na szczęście płomienie zatrzymały się na pasach ochronnych przed drzewami i do zapalenia się lasu nie doszło.
Było groźnie. W lesie w Rudach zapaliła się trawa na nasypie kolejowym, ogień zmierzał w stronę lasu. W akcji gaszenia pożaru brało udział 6 zastępów. Na szczęście płomienie zatrzymały się na pasach ochronnych przed drzewami i do zapalenia się lasu nie doszło.
Przyczyną tego zdarzenie byłą nieostrożność podczas prowadzonych prac remontowych na szlaku kolejowym kopalni piasku Kotlarnia.
W piątek (11.03.) paliły się nieużytki w rejonie ulicy Rymera w Radlinie. Spłonęły dwa drzewa stojące na drodze żywiołu, także tam płomienie zmierzały w stronę kompleksu leśnego. Strażakom udało się ostatecznie opanować pożar. Spaleniu uległo blisko 7 hektarów traw.
Natomiast w Górkach Śląskich i w Rzuchowie w rejonie stawów hodowlanych paliły się trzcina i trawa. Pożary nie były duże, ale w tym drugim przypadku ogień zniszczył część wędkarskiej altany. Straty oszacowano na 500 złotych.
Do pożarów traw czterokrotnie wyjeżdżali tylko w piątek strażacy w Rybniku. We wszystkich przypadkach, poza pierwszym zdarzeniem, przyczyną pojawienia się ognia, były podpalenia. Strażacy apelują o niewypalanie traw i przypominają, że grożą za to mandaty.