Pracownik ukradł szefowi auto. W zemście za brak wypłaty
Wszystko działo się w Turzy Śląskiej. Po skończonej pracy właściciel samochodu rozwożąc swoich pracowników do domów zatrzymał się u jednego z nich na kawę. Swojego volkswagena zaparkował pod domem. W pewnym momencie przez okno zauważył, że do auta wsiada jego pracownik.
Gdy wybiegł z domu, mężczyzna zdążył już odjechać. Policjanci z gorzyckiego komisariatu pojechali do domu 30-latka, mężczyzna oddał im kluczyki do samochodu schowanego w garażu. Nienaruszony pojazd trafił z powrotem do szefa, a złodziej do policyjnego aresztu. Mężczyzna przyznał się do kradzieży pojazdu. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że zdenerwował się na pracodawcę, gdy ten nie zapłacił mu zaległych pieniędzy i w ten sposób postanowił się na nim zemścić. Teraz odpowie za kradzież przed sądem.