Pracują w Czechach, utknęli w kolejce na granicy
Kłopoty mieszkańców regionu na polsko- czeskiej granicy. W korkach utknęły osoby, które pracują w Czechach. Przypomnijmy: od wczoraj (15.03.) obowiązują kontrole graniczne, przywrócone w związku sytuacją epidemiologiczna naszego kraju i rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
Strażnicy graniczni kontrolują wszystkie auta, które wjeżdżają do kraju: podróżnym jest mierzone temperatura, odbierane są karty lokalizacji. W najgorszej sytuacji są pracujący w Czechach, dla których powrót z pracy do Polski oznacza stanie godzinami w korku do granicy.
Słuchacze Radia 90 alarmują:
3h czekam na wjazd do Polski od strony Bohumina przez Chałupki. Tak wygląda mój powrót z pracy
– napisał Maciej, a Agnieszka dodaje:
Gigantyczne problemy na granicy w Cieszynie, kierowcy zawodowi czekają w wielokilometrowych korkach, zaledwie jeden patrol dokonuje sprawdzenia ludzi, ruch cargo który miał odbywać się bez problemu wymieszany z ruchem pasażerskim. Nikt o tym nie pisze i nie mówi, kumulacja w jednym miejscu tylu osób, z potencjalną jedną osobą zarażoną to nowe ognisko choroby!!! Do tego brak konkretnych informacji z granicy!!!
Kasia pisze:
Mój małżonek pracuje w Ostrawie i codziennie dojeżdża do pracy. Dziś rano bezproblemowo dostał się z Polski do Czech, ale powrót to jakiś koszmar. Od godz.15.00 do teraz a jest prawie 20.00, nadal stoi na przejściu w Chałupkach i nawet na horyzoncie nie widzi granicy. Niestety u nas w Polsce załatwia się wszystko tylko połowicznie. I tak osoby powracające aktualnie do kraju muszą przejść 14- dniową kwarantannę, a osoby pracujące w przygranicznych miejscowościach już nie, a to oni będą obecnie głównymi nośnikami koronawirusa. Nie ma dla nich wyznaczonego odrębnego pasa, aby w miarę sprawnie mogli wrócić z pracy do domów. Osoby te często wstają o 3.00 w nocy, więc po tak wielogodzinnym staniu na granicy ileż im też czasu zostanie na regenerację i sen? Niewiele… co z kolei przełoży się na ich kondycję fizyczną, a co za tym idzie będą bardziej podatni na zarażenie wirusem. Może by nasz szanowny rząd objął takie osoby szczególną ochroną i wprowadził szczególne urlopy pracownicze na czas zamknięcia granic, albo przystosował je tak, aby tacy ludzie nie byli narażeni na tak długi czas oczekiwania na granicy. A tak na marginesie, zamykanie granic naszego państwa w takiej formie jak obecna, zakrawa na absurd, skoro znaczna część społeczeństwa i tak przekracza je codziennie jadąc do pracy i to głównie do fabryk, gdzie pracuje ogromna rzesza ludzi w jednym miejscu.
Jak podała Straż Graniczna szacunkowy czas oczekiwania na przekroczenie granicy (stan na godz. 20.00):
z Niemcami:
- Jędrzychowice – 10 godzin
Świecko – 10 godzin
Olszyna – 5 godzin
Krajnik Dolny – 6 godzin
Kołbaskowo – 2 godziny
z Litwą:
- Budzisko – 10 godzin
z Czechami:
- Gorzyczki- 4 godziny
Cieszyn – 8 godzin
Kudowa Słone – 7 godzin - Nowe Chałupki – 2 godziny
- Trzebina – 3 godziny
- Jakuszyce – 3 godziny
Na granicy ze Słowacją:
- Barwinek – 6 godzin
Chyżne – 2 godziny
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do nas TUTAJ!
