Presja ma sens. Kopalni Paruszowiec w Rybniku nie będzie
Walczyli od kilku lat i w końcu wygrali. Mieszkańcy Rybnika, władze miasta, ale także firmy działające w mieście odetchnęły z ulgą, kopalni Paruszowiec nie będzie. O jej budowę od 2016 roku starała się spółka Bapro.
Naczelny Sąd Administracyjny utrzymał postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, który odrzucił skargę spółki na przyjęty przez Radę Miasta Rybnika plan miejscowy, który nie uwzględniał budowy kopalni węgla kamiennego.
Planowana budowa kopalni zjednoczyła rybniczan, którzy protestowali przeciwko budowie zakładu
– mówi Helena Szuleka, przewodnicząca zarządu Rady Dzielnicy Paruszowiec-Piaski.
Helena Szuleka: To jest super wiadomość, bo same korzyści… raz, że firmy zostają, ludzie nie tracą dobytku, domów, poza tym miasto nie traci pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Gdyby ta kopalnia powstała, to wtedy takich funduszy by nie było.
Radio 90: To pokazuje, że presja ma sens…
Helena Szuleka: Dokładnie tak, trzeba walczyć, nie wolno się poddawać. Jeśli coś jest niezgodne z tym, czego chcemy my mieszkańcy, to trzeba głośno protestować (…). Było bardzo dużo osób zaangażowanych, by ta kopalnia nie powstała.
Miasto przygotowując uchwałę o planie zagospodarowania nieuwzględniającą budowy kopalni węgla kamiennego, stanęło po stronie prawa
– podkreśla Agnieszka Skupień rzecznik Urzędu Miasta. Posłuchaj:
Wyrok jest prawomocny i kończy trwającą dwa i pół roku batalię sądową, jaką Rybnik toczył najpierw z wojewodą śląskim, a potem z inwestorem.
To wielki sukces władz miasta i lokalnej społeczności, która zdecydowanie sprzeciwiła się planom budowy kopalni
– skomentował Miłosz Jakubowski, radca prawny z Frank Bold, organizacji biorącej w postępowaniu udział po stronie społecznej.
Orzeczenia wydane przez NSA w obu sprawach przesądzają losy tej inwestycji. Nawet gdyby spółka BAPRO zwróciła się do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska o podjęcie zawieszonego ponad rok temu postępowania o wydanie decyzji środowiskowej, to GDOŚ powinien odmówić ustalenia środowiskowych uwarunkowań ze względu na niezgodność z obowiązującym planem miejscowym.
Spółka BAPRO starała się o budowę kopalni w Rybniku od 2016 r. Wtedy też protestować zaczęli mieszkańcy, zwracając uwagę na negatywne skutki środowiskowe, stojące w sprzeczności z koniecznością ochrony klimatu i realiami ekonomicznymi oraz na możliwość uszkodzenia domów i budynków użyteczności publicznej. Zdecydowanie przeciwko budowie kopalni opowiadały się również władze miasta oraz działające już w Rybniku przedsiębiorstwa.
Czytaj także:
- Rybnik ponownie wygrywa w sprawie kopalni „Paruszowiec”. WSA odrzucił skargę firmy Bapro
- Sprawa kopalni Paruszowiec: Jest decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego
- Rybnik: Skarga Bapro odrzucona. Chodzi o skargę na uchwałę blokującą budowę kopalni Paruszowiec
- „To była walka z wiatrakami, ale koszmar się skończył” – Kopalni Paruszowiec nie będzie