„Prezydent stanął na wysokości zadania, dziękujemy też radnym” – koniec problemów lokalowych Akademii Top Team
Trafili tutaj uchodźcy, a trenujące dzieci musiały się stąd wyprowadzić. Sporo emocji w Wodzisławiu Śląskim wzbudziła decyzja prezydenta Mieczysława Kiecy o ulokowaniu w SP 28 Ukraińców uciekających przed wojną.
O ile wiele osób rozumiało sytuację, to jednak nie zgadzało się z przymusową wyprowadzką dzieci, które tutaj trenowały judo. Akademia Top Team, która prowadziła zajęcia, musiała zawiesić zajęcia i w ekspresowym tempie znaleźć inne miejsce. Zaproponowano jej o wiele mniejszą salę, która jednak do takich zajęć nie była przystosowana. Teraz – jak mówią zgodnie przedstawiciele miasta i Akademii – problem udało się rozwiązać.
Agnieszka Szczypka: W imieniu wszystkich rodziców, trenerów a przede wszystkim dzieci, chciałam serdecznie podziękować radzie miasta, oraz wszystkim. Przede wszystkim panu prezydentowi za pozytywne rozwiązanie tej sprawy. Od połowy sierpnia Akademia Top Team odzyskuje sale w SP 28. Problem został rozwiązany pozytywnie dla obu stron. Jest to sala dostosowana do naszych potrzeb, jest całe zaplecze, jest szatnia, której dotychczas nie było, co jest bardzo istotne, bo są dziewczynki i chłopcy w różnym wieku. Jest sala zabezpieczana, obita z każdej ze stron, są rozłożone maty, wszystko jest tak, jak trzeba.
– mówiła Agnieszka Szczypka, przedstawicielka rodziców dzieci trenujących w Akademii. Dzieciaki końcem sierpnia wrócą na zajęcia do SP28. Co jednak z osobami z Ukrainy, które tam mieszkają?
Cały czas monitorujemy liczbę osób i zapotrzebowanie na udzielanie pomocy. Dzisiaj mamy o połowę mniej osób, które korzystają z naszego wsparcia i miejsc noclegowych niż jeszcze kilka miesięcy temu
– mówi Radiu 90 Anna Szweda – Piguła dyrektor Centrum Rozwoju Miasta w wodzisławskim magistracie.
Anna Szweda – Piguła: Naturalną konsekwencją zmniejszającej się liczby osób w naszym ośrodku jest oczywiście możliwość oddania dotychczas użytkowanych pomieszczeń pod działalność klubów sportowych, które korzystały z tych pomieszczeń jeszcze przed kryzysem wojennym. Taka sytuacja jest spowodowana przede wszystkim tym, że wiele osób, które były u nas, były pod naszą opieką przez ostatnie kilka miesięcy w ciągu ostatnich dni, tygodni decyduje się na powrót do Ukrainy, na powrót do domu. Co za tym idzie, zwalnia nam miejsca noclegowe, zwalnia nam sale, w których ich gościliśmy, a my dzięki temu możemy przygotować te miejsca na powrót pod działalność właśnie klubów sportowych.
Część sal już została oddana do użytku klubom sportowym działającym przy SP28, a część będzie oddawana w ciągu najbliższych tygodni. W kulminacyjnym momencie w ośrodku dla uchodźców w Wodzisławiu Śląskim przebywało grubo ponad 100 osób. Zdarzało się, że w ciągu jednego dnia pod bramami ośrodka pojawiało się kilkadziesiąt osób. Obecnie znajduje się tam 65 Ukraińców.
Czytaj także: