Problem z alkoholizmem w kraju i regionie. Rozmawialiśmy z Zuzią, Sławkiem i Piotrkiem. Leczą się w ośrodku Integrum [materiał partnera]
Pandemia pogłębiła problem alkoholizmu w kraju. Potwierdza to wiele statystyk. Coraz więcej osób szuka zapomnienia, zaglądając do przysłowiowego kieliszka, coraz więcej szuka też pomocy w ośrodkach, które prowadzą terapię osób uzależnionych od alkoholu.
Mówimy o tym w Radiu 90 w sierpniu, który od wielu lat jest w kalendarzach miesiącem trzeźwości. Według specjalisty terapii uzależnień z rybnickiego ośrodka Integrum, Izabeli Lewosińskiej – problem niestety narasta:
Izabela Lewosińska: Pacjentów przybywa coraz więcej. To, co też obserwujemy, jest coraz więcej pań leczących się, jest coraz więcej młodych ludzi. Myślę, że i ten okres, w którym żyjemy, ten okres pandemiczny spowodował, że i pacjenci, którzy leczyli się wcześniej, mają nawroty i coraz więcej młodych ludzi też pije alkohol, bo traktuje to jako przyjemność, jako napój. Zaczyna się od piwa, czyli niskoprocentowe trunki, wino również, szczególnie panie, młode dziewczyny preferują wino. Piwo piją mężczyźni, młodzi chłopcy. Problem alkoholowy zaczyna się wtedy, kiedy alkohol staje się lekarstwem.
Pomocy u rybnickich specjalistów szukają między innymi dwaj 33-latkowie, rybniczanie, Piotr i Sławek:
Piotr: Odkąd tylko pamiętam, ojciec pił no i niestety poszedłem w jego ślady. Poszedłem na swoje, założyłem rodzinę i alkohol pojawił się ponownie. Pierwszym takim momentem, w którym zorientowałem się, że jest problem, to było sądowne zasądzenie, że mam się podjąć takiej terapii. Na samej terapii nie uważałem, że mam problem, nie przyswajałem w ogóle tej myśli. Dopiero po jakimś czasie terapeuci pozwolili mi zauważyć, że jednak jestem uzależniony.
Sławek: Alkohol się pojawił niezauważalnie, pierwszy jakiś drink ze znajomymi, tym bardziej że jesteśmy obciążeni pracą, szkołą. Narzeczona dała mi sygnał, że za dużo tego jest. Jak się zaczęły braki w pamięci przez trzy dni, to wiedziałem, że to już jest ostre przegięcie i trzeba się leczyć. Uczę się poznawać emocje, bo to jednak dużo w życiu zmienia, jak się zna swoje emocje. W trakcie 50 dni terapii miałem dwa dni załamania, wypiłem po pół piwa.
Piotr: To nie jest takie proste, że podejmujemy terapię i zażywamy taką tabletkę, że do końca życia już się nie pije alkoholu. Zawsze jest jakiś powód, żeby się napić, to w głowie siedzi.
Radio 90: Jak się z tym czujesz, że żyjesz bez alkoholu?
Piotr: Bardzo dobrze, życie zmieniło się o 180 stopni, mam więcej czasu dla rodziny, jest cudownie.
Niestety po alkohol sięgają też coraz częściej młode osoby. W zajęciach terapeutycznych bierze udział także 19-letnia Zuzia:
Zuzia: To się zaczęło tak, że wpadłam w złe towarzystwo, były narkotyki, było wszystko. Potem już się od tego odcięłam i wpadłam znowu w alkoholizm. Piłam sama, piłam ze znajomymi, nie było wyjścia, jak się nie napiłam. Sama sobie kupowałam wino czy piwo. Piłam sama w pokoju i jakoś w to wpadłam. Mój alkoholizm zaczął się w trakcie trwania pandemii, siedziałam sama, było mi smutno, to piłam.
Radio 90: Od jak dawna już nie sięgnęłaś po alkohol?
Zuzia: 40 dni już jestem trzeźwa. Są takie momenty, wspominam, kiedy piłam, że było śmiesznie, było fajnie. Jednak lepiej się czuję, kiedy nie piję alkoholu. Nie sięgajcie po alkohol, bo naprawdę łatwo jest w to wpaść.
Niestety pandemia powoduje, że coraz więcej osób sięga po alkohol – potwierdza Izabela Lwosińska:
Izabela Lwosińska: To, co najbardziej sprzyja w pandemii to nuda, bo pacjenci byli zamknięci, czy był jakiś okres izolacji. Przebywanie 24h w domu sprzyja, że coraz więcej i częściej sięgamy po alkohol. Utrata pracy również. To, co obserwujemy to, gdy pacjenci tracą pracę, wszystkie kryzysy, problemy powodują, że tego picia jest więcej.
Alkoholizm można leczyć i to z dobrym skutkiem. Na czym polega terapia?
Izabela Lwosińska: Można sobie z tym poradzić, my tutaj dajemy cały pakiet terapii, program rozwoju osobistego, trening radzenia sobie ze złością, radzenie sobie z emocjami, radzenie sobie z piciem. Na czym polega terapia? Rozmawiamy i traktujemy tutaj siebie po partnersku. To, co omawiamy, co to jest choroba alkoholowa, na czym polega uzależnienie, w jaki sposób objawia się głód alkoholowy. Uczymy też budowania relacji, komunikacji, asertywności, a więc cały taki pakiet tych wszystkich informacji, jakie pacjenci mogą tutaj zebrać. Choroba alkoholowa to problem na całe życie, uzależnienie zostaje, natomiast można sobie z tym poradzić i trzeba mieć pozytywne podejście do tego, że wielu pacjentów z innymi chorobami sobie radzi, więc dlaczego nie z alkoholizmem. Narzędzia tutaj dostają pacjenci w terapii.
Gdzie szukać pomocy? Gdzie mogą zgłaszać się osoby, które mają problem z alkoholem?
- Centrum Zdrowia Psychicznego i Leczenia Uzależnień Integrum
- 44–253 Rybnik–Boguszowice
ul. Lompy 20
Telefon: 32 433 24 42 - Dojazd: Ośrodek znajduje się na tyłach budynku centrum handlowego „Stokrotka”, w pasażu naprzeciw apteki.
- www.integrum.com.pl
Rejestracja telefoniczna lub osobista czynna jest w:
- poniedziałek-czwartek w godzinach od 8.00 do 20.00,
- piątek w godzinach 8.00 do 15.00.
Jak dojechać
Czytaj także:
- Czy można sprzedawać nieletnim piwa bezalkoholowe? Sprawdziliśmy treść ustawy
- Czy przez pandemię koronawirusa pijemy więcej alkoholu?
- Alkoholizm to choroba, która doprowadza do śmierci. Dlaczego ulegamy temu nałogowi? [WIDEO]