Problem ze śmieciami na Krótkiej w Wodzisławiu Śląskim
"Właściciel kamienicy na ulicy Krótkiej w Wodzisławiu notorycznie nie wywozi śmieci. Nie zabezpiecza ich składowania. Zarabia na dużej ilości najemców i nie wywozi odpadów, aby powiększyć swój zysk. Nieczystości walają się po całej ulicy, istnieje ryzyko epidemiologiczne, ponieważ w śmieciach mieszkają szczury i inne szkodniki. Wzywam do pomocy, bo sytuacja jest poważna". - mail takiej treści otrzymaliśmy na naszą radiową skrzynkę i postanowiliśmy wyjaśnić sprawę.
To prawda interweniowaliśmy w tym miejscu już kilka razy- mówi komendant Straży Miejskiej w Wodzisławiu Śląskim, Beata Drzeniek:
Beata Drzeniek: W tym roku do straży miejskiej wpłynęło kilka zgłoszeń dotyczących tego rejonu i zaśmiecenia. Oczywiście każdorazowo podejmowane jest interwencje, po których śmieci znikają, są porządkowane. Nie doszły do mnie takie słuch, że szczury biegają, natomiast faktycznie, tak jak powiedziałam, zgłoszenia się zdarzają. Na miejscu jest interwencja i stwierdzenie faktu zanieczyszczenia. Każdorazowo przy interwencji jest rozmowa, aczkolwiek nie zawsze jest to rozmowa osobista, czasem jest to rozmowa telefoniczna, ponieważ właściciel budynku nie mieszka w tej kamienicy. Właściciel twierdzi, że musi zwiększyć liczbę kontenerów, ale jakoś opornie mu to idzie, żeby śmieci do tych kontenerów wrzucać.
Jest jeszcze jeden problem dotyczący tego miejsca – dodaje komendant Drzeniek:
Beata Drzeniek: Z informacji, które uzyskałam w urzędzie miasta, urząd miasta wszczął postępowanie wobec właściciela budynku za niezłożenie deklaracji śmieciowej. Będziemy dalej działać. Ja mam nadzieję, że to postępowanie, które toczy się w urzędzie miasta, w jakiś sposób też wpłynie na właściciela i w jakiś sposób zmobilizuje go do działania.
Co na to Wodzisławski magistrat? Jak to możliwe, że właściciel nie złożył deklaracji śmieciowej? Sprawę wyjaśnia specjalista do spraw rozwoju miasta, Urzędu Miasta w Wodzisławiu, Mateusz Jamioła:
Mateusz Jamioła: Właściciel tej posesji nie zamieszkuje tej posesji i deklarację tzw. śmieciową składał w 2017 roku, w tym momencie, kiedy miał jeszcze możliwość podjęcia wyboru posesji zamieszkałej bądź niezamieszkałej, czyli prowadzenia tzw. działalności gospodarczej i taką też na tamten moment deklarację złożył. W 2021 roku zmieniły się przepisy dotyczące segregacji i też deklaracji. Jedyną złożoną deklaracją przez tego właściciela jest ta z 2017 roku. Wydział wszczął postępowanie, a następnie wydał decyzję dotyczącą złożenia deklaracji na nowo.
Czy zatem jest szansa, by góry śmieci nie pojawiały się już przy ulicy Krótkiej?
Mateusz Jamioła: Z informacji, jakie posiadamy na ten moment, ten teren został uprzątnięty. Ma odbyć się jeszcze dodatkowa kontrola strażników miejskich i właściciela posesji w celu sprawdzenia, czy posiada wszystkie odpowiednie deklaracje i dokumenty do wskazanego terenu miejsca posesji.
Tę kontrolę zaplanowano na dzisiaj (31.10.). Na razie nie wiadomo, czy to załatwi sprawę. Mateusz Jamioła ma nadzieję, że do podobnych sytuacji nie będzie już w tym miejscu dochodziło.
Czytaj także:
