Proces wychowania – jak się zmienia? Jak sobie radzić z typowymi problemami?
„Wychowanie. Tradycja i nowoczesność” - to nazwa konferencji naukowej jaka (13.06.) odbyła się w Wodzisławiu. W Wydziale Zamiejscowym Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej teoretycy i praktycy rozmawiali o problemach związanych z wychowaniem.
Czy można połączyć tradycyjne sposoby wychowania, z tymi które narzucają nam realia obecnych czasów? Dziekan wodzisławskiej uczelni, Artur Łacina-Łanowski przyznaje, że to nie jest proste zadanie:
Dzisiaj dziecko ma prawo powątpiewać, dystansować się, mieć własne zdanie, chcieć się separować itd. To rodzic musi mieć tą umiejętność wyjścia przed to dziecko, by wiedzieć w jaki sposób się zachować i jak do tego dziecka podejść, by odnieść sukces wychowawczy. Cała sztuka polega na tym, by rodzic miał tą wiedzę, żeby na tyle skutecznie oddziaływać na to dziecko, by potem nie popełniać tych błędów. Ponieważ jeśli dzieciak widzi to w domu, to później przeniesie to na swoje życie osobiste i na życie społeczne, co później ma swoje określone konsekwencje.
Dziekan Łacina-Łanowski przedstawiał również metody mediacji rodzinnej. Czy w naszych warunkach jest ona możliwa i potrzebna? Kiedy należałoby ją stosować?
Najczęstszym efektem pewnej niezgody, dezintegracji rodzinnej jest separacja, później rozwód. Przede wszystkim powinniśmy pamiętać o dzieciach. Rodzice zaangażowani w spór, bo za tym wszystkim stoją ogromne ładunki emocjonalne, nie są niejednokrotnie w stanie sprostać tym sytuacjom. Musimy pamiętać o tym, że są określone konsekwencje zachowań rodziców. Jeżeli one są destruktywne, to siłą rzeczy muszą oddziaływać na dzieci. W związku z tym mediator, jako osoba odpowiedzialna za ten proces, powinna widzieć to wielopłaszczyznowo i holistycznie. Najważniejszym celem jest dziecko.
Osobnym problemem, jaki poruszono podczas konferencji było odpowiednie przygotowanie nauczycieli przedszkolnych, którzy edukują, ale także wychowują najmłodsze dzieci. Mówi dyrektor przedszkola numer 10 w Raciborzu, wykładowca wodzisławskiej uczelni, Ewa Zimny:
Wiemy, że praca z małymi dziećmi jest pracą specyficzną. Nie każdy może być nauczycielem i nie każdy też może być nauczycielem przedszkola, który powinien być bardzo wszechstronny, powinien umieć tańczyć, śpiewać, recytować, a nawet ćwiczyć. Tak więc te umiejętności powinien nauczyciel posiadać. Każdy nauczyciel powinien być zawsze twórczy, kreatywny, rozwijający się, podnoszący swoje kwalifikacje, nie stojący w miejscu. Powinien być zawsze o krok przed uczniem.
Sporo dyskusji wzbudził także temat kolejnej grupy mającej wpływ na wychowanie dzieci – nauczycieli szkolnych. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Stanisława Korczyńskiego, pracownika naukowego wodzisławskiej uczelni, nauczyciele to bardzo zestresowana grupa, a wpływ na to ma wychowanie uczniów. Jak unikać stresu?
Tych rozwiązań jest bardzo dużo. One są zawarte w wielu podręcznikach poświęconych tym zagadnieniom. Ale takim dobrym antidotum na stres jest poczucie humoru. Badacze to podkreślają. I gdyby nauczyciel w relacjach z uczniami wykazywał większe poczucie humoru, miałby możliwość redukowania stresu i napięć, które występują z uczniami. Dobrze wpływa na redukowanie stresu aktywność fizyczna. I nauczyciele podkreślają, że właśnie w ten sposób redukują stres.
Tyle teoria – praktykę znają wszyscy, którzy na co dzień mają do czynienia z dziećmi. Uczestnicy konferencji życzyli sobie dużo cierpliwości i uśmiechu, który pomaga w trudzie jakim jest wychowanie dzieci. Na konferencji w Wodzisławiu był Robert Krzyżaniak.
