Prokuratura z Gliwic przejęła sprawę nieudzielenia pomocy 13-latkowi z Rybnika
Sprawa nieudzielenia pomocy 13-latkowi trafiła z Rybnika do Gliwic. Tamtejsza prokuratura przejęła dochodzenie. Śledczy będą wyjaśniać, kto jest odpowiedzialny za narażenia chłopca na utratę zdrowia. W czasie szkolnej wycieczki 13-latek zaczął uskarżać się na zawroty głowy, mdłości i wymioty. Po powrocie z wycieczki, ponieważ nic się nie zmieniało, kolega z klasy powiadomił pogotowie ratunkowe.
Zgłoszenie zostało zignorowane i potraktowane jako żart. Po interwencji rodziców przyjechała załoga pogotowia ratunkowego, która mimo uzyskania informacji o możliwej dysfunkcji zastawki mózgowej, zaordynowała jedynie leki przeciwwymiotne i odmówiła, zabrania dziecka do szpitala.
Dopiero gdy dziecko straciło przytomność, zostało zabrane przez karetkę do szpitala w Rybniku. Stamtąd, po przeprowadzeniu badania tomografem niezwłocznie przetransportowano 13-latka do szpitala w Katowicach, gdzie w trybie pilnym przeszedł operację wymiany zastawki. Rodzice uważają, że brak szybkiej reakcji doprowadziły do jego niepełnosprawności.