Protesty wyborcze w Czerwionce – rozpatrzone. Decyzja sądu sporo zmienia, dwóch radnych straci mandat
Protesty wyborcze w Czerwionce, dotyczące prac jednej z komisji w Czuchowie - dziś zostały rozpatrzone przez sąd, który wydał postanowienie w tej sprawie. Dwóch radnych powiatowych traci mandaty!

Szacowany czas czytania: 02:21
Protesty wyborcze w Czerwionce – rozpatrzone
Dwóch radnych powiatowych w powiecie rybnickim traci mandat, który objęli zaledwie kilka tygodni temu. Z rolą radnego pożegnać muszą się Michał Toman i Lucyna Król. To decyzja Sądu Okręgowego w Rybniku, który rozpatrywał dziś dwa protesty wyborcze w Czerwionce, złożone przez dwie różne osoby. W obu sprawach sąd uznał protesty, nakazał wygasić wspomnianym osobom mandaty radnych powiatowych, a Okręgowej Komisji Wyborczej, w której doszło do nieprawidłowości – ponownie przeliczyć głosy i jeszcze raz sporządzić powyborczy protokół.
Protesty wyborcze w Czerwionce zostały złożone przez kandydatkę do rady Gabrielę Grochlę, oraz przez komitet Aliny Kucharzewskiej. Oba dotyczyły prac tej samej komisji wyborcze – numer 12 w Czuchowie.
Zdaniem osób, które protesty złożyły, członkowie wspomnianej komisji źle policzyli głosy i prawdopodobnie poszczególne liczby wpisały przy złych nazwiskach kandydatów. Jako pierwsza błędy zauważyła ubiegająca się o mandat radnego Gabriela Grochla. O sprawie pisaliśmy już w naszym portalu:
Będą protesty wyborcze w Czerwionce-Leszczynach. Czy w jednej z komisji doszło do nieprawidłowości?
Byłam zdziwiona, bo okazało się, że w lokalu wyborczym gdzie głosuję i ja i cała moja rodzina otrzymałam – według protokołu – miałam dwa głosy. Otrzymywałam też mnóstwo sygnałów od osób, które twierdziły, że na mnie zagłosowały i pytały, gdzie podział się ich głos. Ja nie chcę rozstrzygać ile tych głosów mogłam dostać, czy i komu je przypisano i w ogóle co tam się stało. Ale jedno wiem: nie ma możliwości, żebym w tym lokalu miała tylko dwa głosy
– mówiła nam zaraz po wyborach Gabriela Grochla, kandydatka na radną z Czuchowa z Komitetu Wyborczego Wyborców Ruch Rozwoju Gmin Regionu Rybnickiego.
Podobne wątpliwości miała Alina Kucharzewska. Co więcej, przewodnicząca wspomnianej komisji wyborczej numer 12 przyznała się w jednym z internetowych wpisów do pomyłki.
Sprawę protestów wyborczych rozpatrywał Sąd Okręgowy w Rybniku, najpierw na posiedzeniu niejawnym, na którym nakazano odplombowanie kart wyborczych i ponowne przeliczeni, potem na rozprawie jawnej, na której przesłuchano członków komisji i dziś (27.05), kiedy to sąd wydał postanowienie w tej sprawie.
Sąd uznał za nieważne wybory w obwodowej komisji nr 12 i nakazał wygasić mandaty radnym powiatowym: Michałowi Toman i Lucynie Król. Nakazał też komisji policzyć na nowo głosy i sporządzić protokół zgodny z wynikami
– relacjonuje nam Alina Kucharzewska.
Dopiero po ponownym przeliczeniu głosów będzie wiadomo, kto uzupełni skład rady powiatu rybnickiego.
Czytaj także: