Przedłużony areszt dla napastnika z Sylwestra
O kolejne trzy miesiące przedłużony został tymczasowy areszt dla 41-latka, który zaatakował byłą partnerkę w jednym z domów w Wodzisławiu Śląskim. To była sylwestrowa noc, policjanci zostali wezwani na ulicę Chrobrego tuż po 1:00 w nocy.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury, by napastnik wciąż pozostał w areszcie, zażalenie na tę decyzję złożyła jednak obrona. Sąd Apelacyjny w Katowicach rozpatrzy ten wniosek w połowie maja. Jak na razie do śledczych dotarły opinie biegłych potwierdzające, że 41-latek włamał się do domu kobiety, wchodząc do środka przez okno w piwnicy. Wciąż w Prokuraturze Rejonowej w Wodzisławiu czekają na wyniki badań DNA.
Przypomnijmy, że mężczyzna jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa; zaatakował 37-latkę kiedy ta wróciła w sylwestrową noc do domu, dusił ją i szarpał. Kobieta broniła się jak tylko mogła uderzając oprawcę różnymi przedmiotami, które miała w zasięgu ręki. Krzyki i wołanie o pomoc usłyszeli bliscy dziewczyny, którzy wezwali policję i sami ruszyli jej z pomocą. Kobieta z urazem głowy, szyi oraz licznymi otarciami i zadrapaniami na całym ciele trafiła do szpitala. Pomocy lekarskiej potrzebował także napastnik. Mężczyzna wciąż nie przyznał się do winy; kilkakrotnie już zmieniał zeznania. Grozi mu dożywocie.
Czytaj także: