Przedziwne tłumaczenie złodziejki z Wisły
55-latka, która w Jaworniku weszła do mieszania i korzystając z nieuwagi domowników, ukradła 200 złotych i dokumenty, po zatrzymaniu tłumaczyła policji, że "chciała pieniędzmi się zaopiekować", portfel wyrzuciła.
To jedna z 4 osób zatrzymanych za kradzieże zgłoszone w Wiśle na początku czerwca. Oprócz kobiety tamtejsi policjanci zatrzymali trójkę mężczyzn, którzy łup sprzedawali w skupach złomu, ukradli między innymi aluminiowe felgi za 4 tysiące złotych, metalowe taczki czy kaloryfer. Wszyscy już usłyszeli zarzuty.