Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Przejazd jest nieczynny, znak dalej stoi, a policja „wykorzystuje sytuację i wlepia mandaty”

Facebook Twitter

Czy znak STOP zniknie sprzed nieczynnego już przejazdu kolejowego między Syrynią a Zawadą? Pytamy po tym jak do naszej redakcji napisał słuchacz. Według jego relacji pociągi nie jeżdżą tamtędy już od jakiegoś czasu, a w związku z tym obecność tam znaku STOP jest nieuzasadniona.

Mimo to, policja kontroluje to miejsce i wyciąga konsekwencje wobec kierowców, którzy nie zatrzymują się przed przejazdem. Zarządca nieczynnej linii Syrynia-Pszów, czyli Zakład Linii Kolejowych w Tarnowskich Górach zajmie się tematem i wystąpi o opinie w sprawie likwidacji znaków:

Ponieważ znaki „stop” są utrzymywane przez zarządcę drogi, to jest Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach. Polskie Linie Kolejowe, zgodnie z obowiązującymi przepisami musi uzgodnić likwidację tego znaku z zarządcą drogi i policją, gdyż jest to ingerencja w organizację ruchu samochodowego. W powyższej sprawie Zakład Linii Kolejowych w Tarnowskich Górach wystąpi do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach oraz do Komendy Wojewódzkiej Policji celem uzyskania opinii dotyczącej tej zmiany oznakowania przedmiotowego przejazdu kolejowego. Pociągi już tam nie wrócą.

– tłumaczy Jacek Karniewski z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. Na co zwróci uwagę Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach opiniując wniosek o zlikwidowanie znaków STOP?

Na to, że w tym miejscu nastąpiła zmiana w tym sensie, że te tory nie są już używane i że nie planuje się, aby w przyszłości tamtędy uruchomione zostały jakieś przejazdy. Zakład nie wskazuje na te przesłanki, które skutkują potem podjęciem decyzji w kierunku usunięcia zbędnego oznakowania.

– mówi Marzena Szwed z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Zarządca drogi, w ciągu której położony jest przejazd kolejowy, również musi zaopiniować pozytywnie wniosek o usunięcie znaku.

My możemy wydać opinię, a decyzję podejmuje Urząd Marszałkowski, który sprawuje pieczę nad organizacją ruchu. To jest sprawa kolei, czy ta linia kolejowa jest czynna czy nie. Jeżeli jest nieczynna, zgłoszą taki wniosek, to zapewne Urząd Marszałkowski przychyli się do takiej zmiany.

– to już Ryszard Pacer, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach, które zarządza drogą, na której znajduje się przejazd kolejowy pomiędzy Syrynią a Zawadą. Dodajmy, że PKP PLK do Urzędu Marszałkowskiego musi też złożyć projekt zmiany organizacji ruchu. Zlikwidowanie znaków to jedno, przed koleją także likwidacja samego przejazdu:

To jest też na pewno kwestia jakiegoś czasu, żeby te tory tam zostały usunięte. To są też jakieś koszta i dlatego też ten krzyż świętego Andrzeja jest utrzymany, żeby ludzie korzystający z tego przejazdu wiedzieli, że tam się wjeżdża na teren, który jest terenem innym niż droga i nie jest płaski, tylko ma tam różne nierówności, na które trzeba zwrócić uwagę.

– kończy Jacek Karniewski z PKP PLK. Kierowcy muszą więc uzbroić się w cierpliwość i póki znaki STOP stoją, lepiej się do nich stosować. Nigdy nie wiadomo, czy nie przejeżdżamy przez przejazd pod okiem policji.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 28 marca 2024