„Przyjechać mogą w każdej chwili”. Jejkowice gotowe na przyjęcie 50 uchodźców
Osoby prywatne, stowarzyszenia i organizacje przygotowują miejsca dla uchodźców. Tak jest m.in. w Pszowie, gdzie OSP użyczyło świetlicy, dzięki czemu 20 osób będzie mogło tutaj znaleźć schronienie. Jak mówią samorządowcy: dni, a może i godziny – nie wiadomo kiedy w tych miejscach pojawią się rodziny z Ukrainy.
Gminy, na polecenie wojewody, organizują miejsca pobytu. W Jejkowicach przygotowano już 50 łóżek. To jedna, duża sala sportowa przy zespole szkół, ale uciekając przed wojną, liczy się bezpieczeństwo, a nie luksusy. Mimo to, jak zapewnia wójt gminy Marek Bąk, samorząd robi wszystko, żeby te warunki były jak najlepsze:
Marek Bąk: Jesteśmy cały czas w kontakcie ze starostwem powiatowym, dostaliśmy już taki sygnał, że mamy przygotować te nasze punkty przyjęcia uchodźców. Jesteśmy przygotowani na przyjęcie 50 osób. To miejsce jest właśnie na hali gimnastycznej. Robimy wszystko, żeby te warunki tam były jak najlepsze. Węzeł sanitarny jest bardzo rozbudowany, dajemy gościom do dyspozycji kuchnię. Stworzyliśmy świetlicę dla najmłodszych, gdzie mają namiastkę normalności. Są tam zabawki, telewizor, kolorowe foteliki. Staramy się, aby były to godne warunki, przypominające normalność. Dostaliśmy informację, że mogą to być godziny, maksymalnie kilka dni, kiedy otrzymamy gości.
W Jejkowicach w tym tygodniu uruchomiono dwa „sklepy”. To miejsca, gdzie za darmo Ukraińcy mogą wziąć ubrania, koce, pościel, a także żywność. Odzież można odbierać w bibliotece, jedzenie w szkole.
Czytaj także:
