Przyszli inżynierowie z Raciborza zaprezentowali swoje projekty. Nie zabrakło innowacji [FOTO]
Prezentacja 33 projektów odbyła się w Akademii Nauk Stosowanych. 11 z nich było autorstwa studentów kierunku zarządzanie i inżynieria produkcji, 22 pochodziły z kierunku robotyka i automatyka.
Mówi Małgorzata Kuchta, dyrektor Instytutu Techniki Akademii Nauk Stosowanych w Raciborzu:
Małgorzata Kuchta: Na pewno dużą innowacją, w szczególności do projektów zeszłorocznych, są projekty kierunku Zarządzania i Inżynierii Produkcji, ponieważ ci studenci będą się prezentować dzisiaj po raz pierwszy, więc ta tematyka jest zdecydowanie inna i dość różnorodna – od tężni solnej, od wdrożenia zarządzania produkcją w firmie produkcyjnej po symulacje linii produkcyjnej, dzięki czemu firma przed wdrożeniem jakiegoś rozwiązania może sobie przetestować i sprawdzić, jak będzie wyglądała na symulacji hala produkcyjna, jak będą wyglądały kwestie zarządzania tym procesem produkcyjnym. Mamy robota – nowy temat, który nie był wcześniej realizowany.
Wiele projektów powstało z osobistych doświadczeń studentów. Jak ten, autorem którego jest Grzegorz Rogacz:
Grzegorz Rogacz: To jest platforma transportowa do dużych obciążeń, która jest sterowana zewnętrznie. Platforma jest w stanie przetransportować 5 ton z pomocą dwóch mniejszych wózków. Największym problemem było zaprojektować wszystko tak, żeby podczas składania nie było w ogóle problemów. Głównym zastosowaniem wózka jest przewożenie maszyn dużych i ciężkich. Sam mam z tym doświadczenie, bo uczestniczę w relokacjach maszyn i wiem, że to jest największy problem, żeby te maszyny przetransportować z miejsca na miejsce, szczególnie na niskich halach albo na halach, gdzie nie ma suwnic.
Radio 90: Rozumiem, że to Cię zainspirowało, żeby tę maszynę stworzyć?
Grzegorz Rogacz: Tak, żeby przetransportować maszyny bez żadnego wysiłku
Odnawialne źródła energii to też obszar, w którym jest miejsce na ciekawe projekty:
Dawid Wajda: Dokładnie modernizacja panelu solarnego oraz opracowanie systemu sterowania elementem zaczyniającym z wykorzystaniem mikrokontrolera. Brzmi bardzo poważnie, ale jest to bardzo prosty układ. Chodzi o to przede wszystkim, żeby dogrzewać sobie domy oraz budynki publiczne, centralne ogrzewanie oraz centralne wody użytkowe, w sposób efektowniejszy. Chcemy zwiększyć moc instalacji solarnej opartej na kolektorach słonecznych po to, żeby w okresie przejściowym w naszym klimacie dogrzewać sobie centralne ogrzewanie, czyli przede wszystkim za darmo ogrzewać domy. Jest to bardzo praktyczne rozwiązanie. Mam nadzieję, że jakaś firma będzie tym zainteresowana. Rozwiązanie jest proste, możemy to zainstalować na każdym kolektorze, który już jest na domu, także układ możemy zaimplementować na każdy budynek jednorodzinny bądź na każdy budynek użyteczności publicznej
– mówi Dawid Wajda.
A Aleksandra Gajdzik pokazała mini tężnię solankową, którą każdy mógłby mieć w swoim domu:
Aleksandra Gajdzik: Innowacyjność polega na tym, że jest sterowana z poziomu aplikacji mobilnej, możemy włączyć i wyłączyć ją, dodatkowym wyposażeniem jest oświetlenie oraz wentylator.
Radio 90: Co Cię zainspirowało do zajęcia się tym tematem?
Aleksandra Gajdzik: Jakość powietrza w domu. W związku z tym, że większą część swojego dnia spędzamy w pomieszczeniach zamkniętych, gdzie często jakość powietrza w domu jest dużo gorsza niż na zewnątrz. Chciałam się skupić na poprawie temperatury oraz wilgotności w domu, a tężnia przyczynia się do hydrojonizacji powietrza, bogata w cenne mikroelementy, nawilża, odświeża, czyli działa jak duży inhalator.
Więcej projektów studentów Akademii Nauk Stosowanych na zdjęciach:
Czytaj także:
