Pseudorejonizacja w szpitalu w Rydułtowach. Kobieta z chorym dzieckiem miała problemy z przyjęciem
Czy trzeba leczyć się w miejscu swojego zamieszkania? Absolutnie nie. Rejonizacja od wielu lat już nie obowiązuje. Tym bardziej zaskoczył nas telefon słuchaczki, mieszkanki Rybnika, która z chorym dzieckiem udała się do punktu nocnej i świątecznej opieki ambulatoryjnej na terenie szpitala w Rydułtowach.
Usłyszała, że powinna udać się do Rybnika, a jak mówi: nie tylko ma tam dalej, ale też wiąże się to z kilkugodzinnym oczekiwaniem na SOR-ze:
Syn mi się rozchorował – malutki, dwulatek. Mieszkamy w Niewiadomiu, to jest bardzo blisko Rydułtów. Chciałam podjechać tam do całonocnej opieki. Tam nam pani powiedziała, że koło naszego nazwiska zaznacza, że jesteśmy poinformowani, żeby nie korzystać z usług ich opieki, żeby jeździć do Rybnika. Pani powiedziała, że Rybnik nie przyjmuje ich pacjentów, nie przyjmuje z nie swojego regionu. Oni już też nie zamierzają przyjmować z nie swojego regionu. Jak faktycznie tam nas pani wciągnęła na jakąś listę i następnym razem by nas tam nie przyjęli, to czeka nas wiele godzin czekania na SOR-ze z takim maluchem, co jest z gorączką i wymiotuje.
Nasza słuchaczka chwali sobie możliwość udania się po poradę z chorym dzieckiem do punktu położonego bliżej jej miejsca zamieszkania.
My nie mamy problemu, żeby korzystać z Rybnika. Tam zawsze jest oczekiwanie kilkugodzinne. Tam zawsze straszą, że jest kilka godzin oczekiwania, że nie ma pediatry. W Rydułtowach tak nie jest. W Rydułtowach jest prosto: przyjmują, dziecko jest badane, wyleczone, wysyłane do domu.
Nie ma rejonizacji. Każdy może przyjechać do punktu nocnej i świątecznej opieki ambulatoryjnej, niezależnie od tego, gdzie jest jego adres – mówi dyrektor szpitala w Wodzisławiu i Rydułtowach, Krzysztof Kowalik:
Krzysztof Kowalik: Każdy pacjent ma możliwość wyboru świadczeniodawcy, u którego chce mieć udzielone świadczenie, i to dotyczy zarówno i dorosłych, jak i dzieci. Pacjent, załóżmy z Warszawy, może się leczyć w Wodzisławiu, w Rydułtowach – tam gdzie sobie wybierze świadczeniodawcę – i to dotyczy, tak jak powiedziałem, i dzieci, i dorosłych. W związku z tym pacjent czy rodzic pacjenta z Rybnika może skorzystać z takich świadczeń w Rydułtowach. Od razu powiem też, że nie ma żadnej listy pacjentów, którzy są w jakiś sposób piętnowani, nieprzyjmowani w Rydułtowach. Nic takiego się nie dzieje. Oczywiście personel, który pracuje w Rydułtowach zostanie niezwłocznie pouczony i zostanie mu przypomniane, że nie obowiązuje żadna tego typu rejonizacja. Zapraszam pacjentów, jeżeli taka będzie ich wola, żeby leczyli się również w Rydułtowach.
Krzysztof Kowalik przyznaje jednak, że to nie pierwszy raz, kiedy słyszy o podobnych problemach:
Krzysztof Kowalik: Jest to nie pierwszy sygnał, który do mnie dociera, że pacjenci przyjeżdżają do nas i zgłaszają, że przyjechali tutaj, dlatego że w Rybniku zostali odesłani z jakiegoś powodu.
A ten powód to brak pediatry w punkcie nocnej i świątecznej opieki ambulatoryjnej w Rybniku i konieczność udania się z chorym dzieckiem do szpitalnego oddziału ratunkowego, co najczęściej wiąże się z kilkugodzinnym oczekiwaniem.
Czytaj także:
- Co z pediatrią w szpitalu w Rydułtowach? Czy oddział zostanie zawieszony?
- Kolejne stypendia dla pielęgniarek. Brakuje personelu medycznego w szpitalach
- Marszałkowski Budżet Obywatelski: Pracownia dla oddziału kardiologicznego w Rybniku
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do nas TUTAJ!