Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Puchar Polski dla Jastrzębia!

Facebook Twitter

Jastrzębscy hokeiści, po raz pierwszy w historii, zdobyli Puchar Polski! W finale pokonali Ciarko PBS Bank KH Sanok. To największy sukces w dziejach jastrzębskiego hokeja. Podopieczni Jirziego Reznara, pokonali 4:2 faworyta i gospodarza turnieju finałowego, odbierając mu jednocześnie trofeum. Na ten sukces pracowały pokolenia - czytamy na stronie internetowej klubu.

Zaczęło się nienajlepiej, bo mimo dobrej postawy, jastrzębianie przegrywali po pierwszej tercji 0:1. Bramkę dla gospodarzy zdobył doskonale w Jastrzębiu znany, Tomasz Malasiński. Kiedy w drugiej tercji, mimo wielu nieskutecznych ataków jastrzębian, na 2:0 podwyższył Pavel Mojżisz, wydawało się, że jest „po herbacie”. Naszej drużynie zwyczajnie brakowało szczęścia. Ale pod koniec tejże odsłony wreszcie się ono do nich uśmiechnęło, kiedy kontaktowego gola zdobył Mateusz Danieluk.

Trzecia odsłona była już koncertem w wykonaniu JKH GKS Jastrzębie. Do remisu doprowadził Adrian Labryga, który wyrósł na wielkiego bohatera turnieju finałowego PP. To on przecież strzelił gola dającego finał, a w dzisiejszym spotkaniu wyrównał, najlepiej odnajdując się w podbramkowym zamieszaniu.

Remis nie był jednak szczytem możliwości naszego zespołu w dniu dzisiejszym. Po fantastycznej akcji Radka Prochazki i przepięknym, precyzyjnym strzale, hokeiści JKH GKS objęli prowadzenie. Wóczas wydawało się, że rywal zaatakuje z furią. Tymczasem nic takiego nie miało miejsca, bo nasz zespół kontrolował przebieg wydarzeń, a jeśli już dochodzili sanoczanie do dogodnych sytuacji, świetnie spisywał się w bramce Kamil Kosowski. Minuty upływały, ale wynik ciągle był na styku.

I wówczas, na niespełna trzy minuty przed końcową syreną, sprawę przesądził Kamil Górny. Jastrzębianie grali w przewadze po tym, jak na ławkę kar powędrował Mojżisz. A obrońca naszej drużyny wykazał się dużym sprytem przed bramką i dzięki ekwilibrystycznemu zagraniu skierował gumę do siatki. Wtedy stało się jasne, że Puchar Polski pojedzie do Jastrzębia. W końcówce sanoczanie postawili wszystko na jedną kartę i wycofali bramkarza. Wynik meczu nie uległ jednak zmianie i wielka niespodzianka stała się faktem! 29 dzień grudnia 2012 roku na stałe wpisze się w historię jastrzębskiego sportu jako wielki i niepowtarzalny. /www.jkh.pl/

Finał Pucharu Polski

JKH GKS Jastrzębie – Ciarko PBS Bank KH Sanok 4:2 (0:1, 1:1, 3:0)

  • 0:1 (2.56) Malasiński
  • 0:2 (35:26) Mojżisz (5/4)
  • 1:2 (39.06) Danieluk – Marzec
  • 2:2 (41.38) Labryga – Urbanowicz
  • 3:2 (47.18) Prochazka – Salamon – Urbanowicz
  • 4:2 (56:58) Górny – Kral – Prochazka (5/4)

JKH GKS Jastrzębie: Kosowski – Zatko, Górny, Danieluk, Kral, Kapica – Labryga, Bryk, Sulka, Słodczyk, Bordowski – Pastryk, Mateusz Rompkowski, Salamon, Prochazka, Urbanowicz – Dąbkowski, Kogut, Maciej Rompkowski, Marzec.

Ciarko PBS Bank KH Sanok:
Odrobny – Mojzis, Dronia, Malasiński, Zapała, Kolusz – Kotaska, Wajda, Vozdecky, Bartos, Radwański – Kubat, Rąpała, Gruszka, Dziubiński, Strzyżowski – Pociecha, Bułanowski, Milan, Biały, Mermer.

Sędziowali:
Zbigniew Wolas, Przemysław Kępa (sędziowie główni) oraz Mariusz Smura, Artur Hyliński (liniowi).
Kary: 2 min. – 8 min.
Widzów: 3500.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj