Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Puchar Polski znów nie dla siatkarzy Jastrzębskiego Węgla

Facebook Twitter

Znów nie udało się siatkarzom Jastrzębskiego Węgla sięgnąć po Puchar Polski. W turnieju finałowym rozegranym w Krakowie jastrzębianie najpierw w półfinale pokonali 3:0 Asseco Resovię Rzeszów, ale wczoraj (26.02.) w walce o trofeum musieli uznać wyższość Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Fot. jastrzebskiwegiel.pl

Mecz przegrali 0:3 choć spotkanie było zacięte i emocjonujące. „Pomarańczowi” nie wykorzystali swoich szans. W końcówkach dwóch pierwszych setów prowadzili kilkoma punktami, ZAKSA dwukrotnie odrabiała jednak straty. I choć jastrzębianie mieli piłki setowe w górze, przegrali te partie na przewagi 24:26 i 27:29. Trzeci set także należał do zespołu z Kędzierzyna-Koźla, który zwyciężył w nim 25:23 i po raz czwarty z rzędu sięgnął po puchar, co ciekawe po raz czwarty z rzędu pokonując w finale tych rozgrywek Jastrzębski Węgiel.

Wielka szkoda, bo mogliśmy dzisiaj wygrać

– mówił po spotkaniu środkowy Jastrzębskiego Węgla, Moustapha M’Baye.

Pierwszy set był na wyciągnięcie ręki, w drugim tak samo mogliśmy wygrać tego seta. I to boli. Takie porażki bolą. Ale walczyliśmy. Było to naprawdę trudne spotkanie. I teraz ważne jest to, na co przekujemy taką porażkę. Czy przekujemy na coś pozytywnego, wyciągniemy wnioski i to nas wzmocni przed Play-offami. Chyba o to w tym chodzi, bo porażki uczą i wiadomo, nikt nie chce przegrywać. Dzisiaj ZAKSA była po prostu lepsza i trzeba im to oddać. My na pewno będziemy jeszcze trochę chodzili struci, bo wiemy, że mogliśmy to wygrać. Wydaje mi się, że każdy widział, że zostawiliśmy serce i walczyliśmy. I nikt tutaj nie odpuszczał. Ale taki jest sport. Ktoś wygrywa, ktoś przegrywa.

Przyczyny porażki na gorąco, po meczu analizował czeski atakujący Jastrzębskiego Węgla, Jan Hadrava:

Jan Hadrava: Brakuje tego, żeby wykorzystać szansę, jak dostajemy tę szansę. Dzisiaj znowu nie funkcjonowała zagrywka przeciwko Zaksie, tak jak powinno funkcjonować, tak jak wczoraj funkcjonowała i do tego skuteczność obrony i ataku też była mniejsza, bo gorzej przyjmowaliśmy od drużyny Zaksy. Generalnie we wszystkich meczach, co rozgrywamy przeciwko ZAKSie, bardzo decyduje zagrywka i przyjęcie. I to niestety ZAKSA dzisiaj miała lepsze. Mieliśmy swoje szanse w pierwszym i w drugim secie, niestety dostajemy tą szansę i nie wykorzystujemy. ZAKSA nie jest drużyną. która da się pokonać po niewykorzystanej szansie. Niestety jeszcze trochę zabrakło, żeby zdobyć ten puchar. Teraz możemy tylko żałować.

Jastrzębianom pozostaje teraz skupić się na rywalizacji w PlusLidze i Lidze Mistrzów. Już w sobotę (04.03.) zagrają we własnej hali kolejny ligowy mecz. Ich przeciwnikiem będzie Ślepsk Malow Suwałki.

Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle – Jastrzębski Węgiel 3:0 (26:24, 29:27, 25:23)

Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Janusz, Smith, Paszycki, Śliwka, Bednorz, Shoji (libero) oraz Huber

Jastrzębski Węgiel: Boyer, Toniutti, Gladyr, M’Baye, Clevenot, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Hadrava, Tervaportti, Szymura

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj