Racibórz: Brakuje 70 pielęgniarek
"Minister Zdrowia nie ma wyczucia" - tak Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu komentuje nowe przepisy zatrudniające pielęgniarki. Zgodnie z nimi, trzeba je dopasować do ilości łóżek. W efekcie raciborski szpital występuje z wnioskiem do starosty o zmianę w statucie szpitala i redukcję szpitalnych łózek.
W Raciborzu brakuje 70 pielęgniarek:
Pan Minister zupełnie nie ma wyczucia. Wiadomo jaka jest sytuacja na rynku pielęgniarek i położnych, a poza tym nam te etaty naprawdę nie są do niczego potrzebne. Planowanie zatrudnienia personelu do ilości posiadanych łóżek jest bardzo nieracjonalne. Pan Minister wydaje rozporządzenia, nam koszty rosną, natomiast nikt ani grosza nam do tego nie dokłada.
Dlatego w raciborskim szpitalu będzie mniej łóżek. Na jakich oddziałach należy spodziewać się zmian?
Ograniczenie planujemy na chirurgii – mamy 54 łóżka, chcemy mieć 30, na ortopedii – 46 łóżek, zostawiamy 30. Mówimy o statutowej zmianie. Na neurologii bez zmian, bo tam mamy odcinek udarowy, na internie zmniejszamy o dwa łóżka, a na drugiej o pięć łóżek. Na pulmonologii siedem łóżek, na geriatrii siedem łóżek, na pediatrii trzy łóżka, na okulistyce i otolaryngologii trzy mnie, na ginekologii około siedmiu łóżek, na zakaźnym pozostaje bez zmian.
Mówił Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu Ryszard Rudnik. W Szpitalu Miejskim w Żorach brakuje 7 pielęgniarek – na razie nie planujemy mniejszej ilości łóżek na oddziałach – powiedziała nam Katarzyna Siemieniec, szefowa szpitala.
