Racibórz: „Walka ze śniegiem może się wydawać syzyfową pracą”
Śliskie drogi a na nich śnieg i błoto pośniegowe - tak wygląda nasza rzeczywistość w poniedziałek. Ciężko jeździ się w całym regionie. Nie inaczej jest w powiecie raciborskim.
Cały czas, od niedzieli pracujemy pełną parą, na drogach jest cały sprzęt, jakim dysponujemy, to 8 pługopiaskarek
– mówi Radiu 90 dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Raciborzu Monika Mużelak.
Monika Mużelak: Opady stałe, bieżące śniegu, które rozpoczęły się w godzinach wczesnoporannych w niedzielę, trwają nadal. Nasza praca, a ona się odbywa w sposób ciągły. Może się wydawać syzyfową. Natomiast wszystkie jednostki sprzętowe, jakie mamy do dyspozycji, czynią swoje czynności. Pragnę nadmienić, że jeżeli chodzi o powiat raciborski, o Powiatowy Zarząd Dróg utrzymujemy około 150 km dróg kategorii powiatowej i 124 km dróg wojewódzkich. Drogi mogą być białe, natomiast wszystkie są przejezdne, nie mam informacji o utrudnieniach, że droga jest nieprzejezdna. Białe są, dlatego, że ciągle pada.
Czy zima – jak to się popularnie mówi – znów zaskoczyła drogowców?
Monika Mużelak: Taki jest slogan, wydaje nam się, że nie. Natomiast ze swojej perspektywy mogę powiedzieć, że pewnie też zaskakuje uczestników ruchu, którzy myślą, że ta zima jakoś nas minie, albo przejdzie bokiem. Ostatnimi czasy zimy były bardzo łagodne, albo raczej mało śnieżne, a mroźne. Społeczeństwo i kierowcy się trochę od tego odzwyczaili. Chcę przypomnieć, że mamy grudzień i to zjawisko, jakim są opady śniegu, mróz jest naturalne w tym klimacie. Drogowcy powinni tylko złagodzić skutki. Czynimy wszelkie starania, żeby po drogach jeździło się bezpiecznie. A druga rzecz, jak się to odbywa, zależy w dużej mierze od samych kierowców.
Dziś opady śniegu w regionie powinny ustać, da to czas drogowcom na uporanie się ze śniegiem i błotem pośniegowym na drogach, ale jak twierdzą synoptycy, śnieg wróci jeszcze w tym tygodniu.
Czytaj także:
