Racibórz: z balkonu wezwał pomoc
Starszy raciborzanin trafił do szpitala, po tym jak w jego mieszkaniu wybuchł pożar. Ogień pojawił się w niedzielę (25.11.) przed 17.00, w domu przy ulicy Mysłowickiej. Jak informują strażacy w przedpokoju przy skrzynce z bezpiecznikami doszło do zwarcia w instalacji elektrycznej. Bardzo szybko zapaliła się drewniana szafa. To odcięło możliwość ewakuacji 80-latka przebywającego w mieszkaniu.
Mężczyzna wyszedł wiec na balkon skąd wezwał pomoc. Zajęli się nim lekarze, bo miał objawy zatrucia toksycznymi oparami.