Radlin: Mieszkańcy wywalczyli swoje. Rogozina zostaje
To jeszcze nie jest prawomocna decyzja, ale wszystko wskazuje na to, że w Radlinie zostaje ulica Rogozina. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach wydał wyrok uchylający zarządzenie Wojewody Śląskiego, który powołując się na ustawę dekomunizacyjną, postanowił o nadaniu ulicy nowego patrona.
Rogozina miała zmienić się na ks. Popiełuszki. Jak wiecie z Radia 90, nie zgodzili się na to mieszkańcy i urzędnicy, którzy skierowali sprawę do sądu. Wcześniej katowicki oddział IPN-u wydał opinię, według której urzędnicy nie byli zobowiązani do zmiany nazwy tej ulicy w myśl ustawy dekomunizacyjnej.
Nie można było jednoznacznie stwierdzić, że patron tej ulicy jest osobą, która symbolizuje ten totalitarny ustrój. Był po prostu oficerem frontowym, który uczestniczył w tych działaniach wojennych w 1945 roku.
Mówił Marek Gajda z Urzędu Miasta w Radlinie. Przypomnijmy, że w mieście w myśl ustawy dekomunizacyjnej zmieniono nazwy dwóch ulic: Wieczorka Jana Wieczorka, przedwojennego boksera, rodem z Rybnika, uczestnika Mistrzostw Europy w 1930 r. oraz dwukrotnego wicemistrza kraju. Zmieniono także Findera na Wolności.
W marcu 2019 roku Wojewoda Śląski wydał zarządzenie zastępcze, zmieniając ulicę Rogozina na ul. ks. Popiełuszki. Miesiąc później w Radlinie przeprowadzono konsultacje z mieszkańcami i przedsiębiorcami z tej ulicy w sprawie zaskarżenia tej zmiany. Zdecydowana większość mieszkańców opowiedziała się za zaskarżeniem i za pozostawieniem dotychczasowego patrona, majora Rogozina. Zagłosowało w ten sposób 206 mieszkańców, 25 osób prowadzących działalność przy tej ulicy oraz 4 osoby mieszkające i równocześnie prowadzące tam firmy.
Z kolei za zmianą na ul. ks. Popiełuszki opowiedziało się 12 mieszkańców. W ślad za konsultacjami władze Radlina postanowiły zmianę Wojewody zaskarżyć. Tym bardziej, iż opinia IPN-u, jaką dysponowało już wcześniej miasto, nie wskazywała na konieczność zmiany nazwy tej konkretnej ulicy, na podstawie ustawy dekomunizacyjnej.
