Rajdowy Puchar Śląska wystartował!
Wystartowała już tegoroczna edycja Rajdowego Pucharu Śląska. Przed nami runda w Gaszowicach, w której pojedzie około stu ekip. To zawodnicy z całego kraju. W najbliższą niedzielę (12.05.) będą ścigać się na dwóch odcinkach specjalnych: jeden o długości 4 kilometrów; drugi 6 kilometrów.
By zakończyć rajd trzeba będzie te dwa odcinki pokonać trzykrotnie, czyli na ekipy czeka, aż 30 kilometrów trudnej technicznej i wymagającej trasy rajdu:
Zapraszamy kibiców. Mogą zobaczyć swoje załogi, którym kibicują, mogą zobaczyć bardzo ciekawe samochody, konstrukcję. Nie ma u nas jakiś limitów, można swobodnie swoje doposażać. Od malucha po pięciuset audic pooglądać.
-zaprasza Artur Bal, współorganizator Rajdowego Pucharu Śląska. A jest na co popatrzeć, bo w tych zawodach startują różne marki samochodów:
Jest siedem klas, są podzielone pojemnościowo klasa RWD czyli tylni napęd, a reszt jest podzielona na cztery klasy pojemnościowo. Odcinki są dwa, każda ekipa pokonuje te same odcinki kilkukrotnie. Teraz będziemy pokonywać dwa odcinki trzykrotnie. Atrakcyjność odcinków polega na tym, żeby były jak najbardziej zakręcone, wąskie, trudne do przejechania wtedy też jest lepie, bo jednak te samochody nie rozpędzają się do takich prędkości jak na autostradach także takich odcinków właśnie szukamy.
Najmocniejsze auta potrafią osiągać prędkość do 200 kilometrów na godzinę, dlatego w czasie kibicowania pamiętajcie o bezpieczeństwie:
Nie mamy jakiś specjalnych miejsc, stref kibica, natomiast wszędzie przy odcinku można kibicować tylko należy pamiętać o tym, że to jest sport niebezpieczny, należy zawsze brać pod uwagę to co tam służby od organizatora proszą. Nie wchodzić na odcinki, zachowywać się kulturalnie. Bezpieczeństwo jest najważniejsze, bo w zasadzie od tego zależy, czy będziemy mogli dalej kontynuować naszą zabawę w rajdy.
A najbliższy rajd w Gaszowicach w niedzielę (12.05.), pierwszy start o 11.00. Kolejna runda, gdzie będą mogli zgłosić się nowi zawodnicy planowana jest na 29 czerwca w Gorzycach.
